Protokół Nr BRM.0052-33/2005 z XXXIII sesji Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego, która odbyła się w dniu 27 czerwca 2005 roku w budynku Urzędu Miasta Wodzisławia Śląskiego. Rozpoczęcie obrad nastąpiło o godzinie 9,00. Stan Rady: 23 radnych Obecni: 22 radnych. Lisy obecności radnych i przewodniczących zarządów dzielnic stanowią załączniki do protokołu. Ad 1. Otwarcie sesji i stwierdzenie jej prawomocności. Otwarcia XXXIII sesji dokonał Pan Wacław Mandrysz Przewodniczący Rady Miejskiej, który na podstawie listy obecności stwierdził, że sesja jest prawomocna. Następnie zapytał, czy ktoś ma pytania lub uwagi w sprawie porządku obrad? Nikt takowych nie miał, w związku z czym uznał, że porządek obrad został przyjęty. Następnie poinformował, że redaktor naczelny „Nowin Wodzisławskich” Pan Rafał Jabłoński skierował pismo do wszystkich radnych, które jest odpowiedzią na sprostowanie wysłane do tegoż tygodnika przez Rzecznika Prasowego tut. Urzędu. Pismo Pana redaktora zostanie odczytane w punkcie „Wolne głosy i wnioski”. Ad 2. Informacje Prezydenta Miasta. Prezydent Miasta Pan Adam Krzyżak złożył informacje: - o działaniach podjętych miedzy sesjami tj. w okresie od 24 maja br. do 24 czerwca br., - o sposobie realizacji interpelacji radnych. Sprawozdawca powiedział, że odpowie na pytania w punkcie „Wolne głosy i wnioski”. Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał zebranych, czy mają jakieś pytania? Radny M. Balcer poinformował, że jest pęknięta rura głównej magistrali wodnej, przebiegająca wzdłuż ulicy Jastrzębskiej w rejonie posesji Pana Herok. Do dnia dzisiejszego nie usunięto awarii pomimo zawiadomienia telefonicznego o tej awarii. W związku z tym, że zwiększa się pobór wody ze źródełka na ul. Batalionów Chłopskich Pan radny zwrócił się z prośbą, aby Wydział Ekologii przedstawił wyniki analizy wody z tego źródełka, wykonane przez Sanepid rybnicki. Radny A. Żabicki powiedział, że na Komisji Gospodarki Komunalnej zwracał uwagę, że budynek grozi zawaleniem, ponieważ złomiarze wyciągają metalowe części nośne tego budynku. Mówiący wyraził obawy, że po jego przejęciu przez Związek Strzelecki może dojść do katastrofy, więc miasto może mieć z tego powodu nieprzyjemności. Pan Naczelnik Nowicki twierdził, że budynek miał być wyburzony przez Kopalnię „Anna”, która była jego gospodarzem. Pan Prezydent A. Krzyżak powiedział, że wyrażenie zgody dla Związku Strzeleckiego zawierało warunek przejęcia przez niego pełnej odpowiedzialności za to, co się tam będzie działo i tak też została skonstruowana umowa. Ad 3. Podsumowanie działalności placówek oświatowo-wychowawczych w roku szkolnym 2004/2005. Referował Pan Ryszard Ciesielski Naczelnik Wydziału Edukacji. W związku z tym, że wszyscy otrzymali obszerną informację na ww. temat Pan Przewodniczący Rady zapytał Pana Naczelnika, czy chciałby coś jeszcze dodać, a jeżeli nie, to proponuje, aby od razu przejść do zadawania pytań referującemu? Pan Naczelnik R. Ciesielski uzupełnił informację o laureatach olimpiad. Podkreślił, że mijający rok szkolny był wyjątkowy pod tym względem, ponieważ aż 16 uczniów gimnazjów zostało laureatami konkursów wojewódzkich przedmiotowych. W związku z czym pod względem dydaktycznym dla naszych placówek był to owocny rok. Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy ktoś z radnych chciałby zadać pytania? Nikt nie miał pytań. Ad 4. Plan remontów placówek oświatowych. Pan Przewodniczący Rady stwierdził, że również informację na ten temat otrzymali wszyscy radni w związku z czym poprosił Pana Naczelnika R. Ciesielskiego o ewentualnie uzupełnienie informacji. Pan Naczelnik R. Ciesielski powiedział, że obecnie są prowadzone procedury przetargowe, dotyczące remontów, wykazanych w przedłożonej informacji. Niektóre prace, które nie kolidują z nauką w szkołach, już ruszyły np. w SP Nr 17. Natomiast pozostałe remonty będą realizowane. Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy ktoś ma jakieś pytania? Radny H. Waniek zapytał, czy w kwocie 97 tys. zł na remont SP Nr 17 są uwzględnione koszty adaptacji przedszkola w tej szkole? Pan Naczelnik odpowiedział, że te środki przede wszystkim są przeznaczone na adaptację pomieszczeń na terenie SP Nr 17 na potrzeby PP Nr 12. Cała dokumentacja jest uzgodniona z Sanepidem i w dniu 30.06.br. nastąpi otwarcie ofert. Jeżeli nie będzie odwołań od przetargu, będzie można przystąpić do realizacji remontu. Radny H. Waniek stwierdził, że również miała być przeprowadzona adaptacja pomieszczeń kuchni i stołówki a nie zostało to wyszczególnione w podanej informacji. Pan Naczelnik R. Ciesielski powiedział, że adaptacja pomieszczeń kuchennych w tak dużym stopniu nie wymaga remontu, ponieważ stołówka była przystosowana do wydawania większej liczby posiłków. Została zwiększona liczba pracowników, którzy w tej kuchni będą zatrudnieni. Radny R. Szamatowicz poprosił Pana Naczelnika o informację na temat naprawy chodników zewnętrznych przy PP Nr 3. Pan Naczelnik R. Ciesielski odpowiedział, że jeśli okaże się po sporządzeniu kosztorysów inwestorskich, a nie roboczych, iż pozostaną pewne środki, to w pierwszej kolejności będą one skierowane na prace, wynikające z zaleceń Sanepid-u, a więc m.in. na chodnik przy PP Nr 3. Ponadto Wydział dysponuje rezerwą na tzw. awarie. Nie jest to praca, która musi być wykonana w trakcie wakacji, bo nie uniemożliwia prowadzenia zajęć w przedszkolu. Dlatego nie będzie to być może zrobione w samym okresie wakacyjnym, ale będą czynione starania, aby do końca tego roku chodnik był przełożony i doprowadzony do właściwego stanu technicznego, który umożliwi bezkolizyjne uczęszczanie dzieci do przedszkola. Radny M. Balcer zapytał, czy są prowadzone jakieś działania w celu wymiany rynien w SP Nr 8, które są w katastrofalnym stanie? Pan Naczelnik R. Ciesielski odpowiedział, że zdaje sobie sprawę, jakie mają znaczenie rynny dla stanu technicznego budynku i dlatego jeżeli znajdą się jakieś środki zostaną przeznaczone na remont rynien przy SP Nr 8. Radny H. Łydek zapytał, czy wygląd zewnętrzny PP Nr 6 się zmieni i czy będą przeznaczone jakieś dodatkowe środki na jego poprawę? Pan Naczelnik R. Ciesielski odpowiedział, że jest jeszcze wiele spraw do załatwienia, więc polityka Wydziału i MZOPO idzie w kierunku pozyskiwania środków. Na dzień dzisiejszy największe oszczędności można uzyskać poprzez modernizację centralnego ogrzewania i wymianę okien, bo na poziomie 20%. Jeżeli zaś chodzi o wygląd zewnętrzny miejskich placówek, to wiele z nich wymaga odrestaurowania. Najważniejszy jest remont tego, co jest wewnątrz obiektu i co może przynieść pewne oszczędności. Jednocześnie Pan Naczelnik wyraził nadzieję, że dojedziemy do etapu, w którym zaczniemy porządkować sprawy związane z remontem elewacji tych obiektów. Ad 5. Stan przygotowania do letniego wypoczynku dzieci i młodzieży. Referowała Pani Grażyna Durczok Naczelnik Wydziału Promocji i Działalności Gospodarczej. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że również w tym przypadku materiał został przesłany radnym, w związku z czym zapytał Panią Naczelnik, czy chciałaby coś dodać? Referująca poinformowała, że grupa 20 uczniów, uczęszczających do wodzisławskich świetlic profilaktyczno-wychowawczych wyjedzie w na obóz do Lipowca. Basen będzie czynny od poniedziałku do piątku w godzinach od 8,00 do 16,00 dla dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjów za obniżoną cenę 1,50 zł, a w sobotę i niedzielę za 3,50 zł. Wszystkie te informacje zostaną umieszczone na plakatach miesięcznych. Poinformowała także, że w lipcu formacja taneczna „SPIN” wyjedzie na warsztaty taneczne do Żywca a „Vladislawia” w sierpniu planuje wyjazd na obóz do Włoszech. Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy ktoś ma jakieś pytania? Radny M. Balcer stwierdził, że wiele dzieci z Osiedla 1 Maja jest biednych i poprosił o zorganizowanie dla nich czegoś na placu po byłej zajezdni autobusów. Także cena biletu wstępu na basen w soboty i niedziele jest za wysoka, bo ok. 70% ludzi jest bez pracy. Pani Naczelnik G. Durczok powiedziała, że ogniska i kluby krzewienia kultury fizycznej organizują darmowe imprezy. Każde z nich na terenie swojej działalności prowadzi bardzo szeroką działalność również w okresie wakacji. Wiadomo, że działający na Wilchwach klub „Karlik” prowadzi wiele zajęć sportowych, o których będą informować plakaty. Mówiąca zapewniła, że rozezna, jaka jest możliwość zrealizowania wniosku Pana radnego. Ad 6. Podjęcie uchwał. a) Projekt uchwały w sprawie przystąpienia do realizacji projektu „Systemu Elektronicznej Komunikacji Administracji Publicznej (SEKAP)”. Referował Maciej Szamborski Naczelnik Wydziału Administracyjno-Gospodarczego. Pan Naczelnik powiedział, że blisko 2 lata trwały przygotowania gmin z terenu województwa śląskiego do wprowadzenia systemu elektronicznej komunikacji administracji publicznej, niezbędnego jak na dzisiejsze czasy. System wprowadzi duże ułatwienia dla mieszkańców oraz uporządkuje obieg dokumentacji w Urzędzie Miasta. Mieszkaniec, posiadający komputer podłączony do sieci internetowej, nie wychodząc z domu będzie mógł śledzić przebieg jego sprawy złożonej w Urzędzie. Do projektu przystąpiły 54 jednostki na terenie Województwa Śląskiego oraz wszystkie z Powiatu Wodzisławskiego. Referujący stwierdził, że system ten będzie nie tylko przydatny ale i konieczny w pracy Urzędu a także ułatwiający obywatelom dostęp do niego. Kwota 134 tys. zł, rozłożona na lata 2006-2007, w blisko 80% zostanie zrekompensowana przez Urząd Marszałkowski. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że Komisja Budżetu wydała pozytywną opinię do projektu uchwały. Nikt nie miał pytań w sprawie projektu uchwały, więc przystąpiono do głosowania. Uchwała Nr XXXIII/335/05 w sprawie przystąpienia do realizacji projektu „Systemu Elektronicznej Komunikacji Administracji Publicznej (SEKAP)” została jednogłośnie podjęta (ilość głosów: za – 15). b) Projekt uchwały w sprawie zmian budżetu miasta Wodzisławia Śląskiego na 2005 rok. Referował Pan Tadeusz Bednorz Skarbnik Miasta. Pan Skarbnik Miasta poinformował, że Komisja Budżetu wydała pozytywną opinię do projektu uchwały, jednak chciałby wnieść do niego parę zmian: - po Komisji Budżetu otrzymano dotację celową w wysokości 8.556 zł, którą uwzględniono w projekcie, przesłanym w materiałach sesyjnych. Po wysłaniu materiałów otrzymano jeszcze dotację w wysokości 100 zł na ten sam cel, - zwiększenie przychodów o 186.700 zł z wolnych środków, których rozdysponowanie zostało pozytywnie zaopiniowane również przez Komisję Gospodarki Komunalnej, - dokonanie przeniesień między działami na kwotę 87.500 zł, w tym na kwotę 500 zł, dotyczącą Rad Dzielnic, która została uwzględniona w projekcie po Komisji Budżetu, ponieważ w lipcu nie przewiduje się sesji. Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy ktoś ma jakieś uwagi w sprawie projektu uchwały? Nikt takowych nie miał, więc przystąpiono do głosowania. Uchwała Nr XXXIII/336/05 w sprawie zmian budżetu miasta Wodzisławia Śląskiego na 2005 rok została jednogłośnie podjęta (ilość głosów: za – 16). c) Uchwała w sprawie ustalenia regulaminu udzielania pomocy materialnej o charakterze socjalnym dla uczniów szkół, wychowanków ośrodków i słuchaczy kolegiów zamieszkałych na terenie Miasta Wodzisławia Śląskiego. Referował Pan R. Ciesielski Naczelnik Wydziału Edukacji. Pan R. Ciesielski powiedział, że uchwała w tej samej sprawie była podjęta w marcu, ale nadzór prawny Wojewody zwrócił się o dokonanie zmian w jej treści z uwagi na jej szczegółowość. Uchwała zawierała zapisy z ustawy o systemie oświaty. Dokonano zmian zgodnie z zaleceniem nadzoru prawnego tj. usunięto pewne zapisy pochodzące z ustawy, wprowadzono dodatkowo ustęp 2 w paragrafie 5: „wysokość stypendium szkolnego, o którym mowa w ust. 1 może być podwyższona do 20 % wysokości zasiłku rodzinnego ...” . Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że Komisje: Zdrowia, Spraw Społecznych i Oświaty wydały pozytywne opinie do projektu uchwały. Uchwała Nr XXXIII/337/05 w sprawie ustalenia regulaminu udzielania pomocy materialnej o charakterze socjalnym dla uczniów szkół, wychowanków ośrodków i słuchaczy kolegiów zamieszkałych na terenie Miasta Wodzisławia Śląskiego została jednogłośnie podjęta (ilość głosów: za – 17). d) Projekt uchwały w sprawie zawarcia porozumienia z Gminą Lubomia. Referował Pan Andrzej Wuwer Komendant Straży Miejskiej. Pan Komendant powiedział, że władze gmin Godów i Lubomia zwróciły się z wnioskiem o zawarcie porozumienia o straży międzygminnej. Takowe porozumienia zostały już zawarte z dwoma innymi gminami. Według opinii Pana Komendanta dwa kolejne porozumienia nie spowodują większego uszczerbku w zakresie służby Straży Miejskiej na terenie Wodzisławia Śl. W ramach porozumienia z Powiatowym Urzędem Pracy w Staży Miejskiej pełnią służbę czterej aplikanci, których wraz z uprawnionym strażnikiem przewiduje się wysłać na służbę do tych gmin. Do budżetu miasta rocznie wpływa ok. 50 tys. zł z tytułu porozumienia z dwoma gminami. Patrole Straży Miejskiej byłyby pełnione jeden raz w tygodniu w każdej z gmin od 1 lipca br.. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że projekty uchwał, dot. porozumień z Gminą Lubomia oraz Gminą Godów uzyskały pozytywne opinie Komisji Prawa i Komisji Budżetu. Zapytał, czy ktoś ma jakieś pytania? Nikt takowych nie miał, więc przystąpiono do głosowania. Uchwała Nr XXXIII/338/05 w sprawie zawarcia porozumienia z Gminą Lubomia została przyjęta (ilość głosów: za-18, przeciw –1, wstrzymujących się – 0). e) Uchwała Nr XXXIII/339/05 w spawie zawarcia porozumienia z Gminą Godów została przyjęta (ilość głosów: za – 18, przeciw – 1, wstrzymujących się – 0). f) Projekt uchwały w sprawie przyjęcia „Lokalnego programu rewitalizacji dla miasta Wodzisławia Śląskiego na lata 2005-2015”. Referowała Pani Grażyna Durczok Naczelnik Wydziału Promocji i Działalności Gospodarczej. Referująca poinformowała, że projekt uchwały uzyskał pozytywne opinie trzech Komisji: Rozwoju Miasta, Gospodarki Komunalnej oraz Zdrowia, Spraw Społecznych. Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że wszyscy radni mieli możliwość zapoznania się z Programem, w związku z czym zapytał, czy ktoś ma pytania w tej sprawie? Podkreślił także, że Program ma charakter otwarty i zawsze będzie można wnieść do niego pewne innowacje. Pan E. Porwolik Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Stare Miasto zwrócił uwagę, że w Programie jest mowa o ociepleniu budynku przy ul. Kubsza 15, a nie uwzględnia się sąsiedniego budynku nr 13, administrowanego przez KWK ”Marcel”. Zapytał, czy nie jest możliwe ocieplenie obu budynków za jednym razem? Pani Naczelnik G. Durczok odpowiedziała, że zadania, ujęte w Programie, przedstawiły instytucje miejskie. Jednocześnie zapewniła, że przedstawi propozycję przedmówcy w celu jej rozważenia. Pan K. Walas Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Osiedle XXX-Lecia PRL, Piastów, Dąbrówki stwierdził, że na utworzenie Parku Rozrywki w jarach w Wodzisławiu Śl. przewiduje się 700 tys. zł na 10 lat, czyli 70 tys. zł na rok. Mówiący wyraził obawy, że za taką kwotę niewiele da się zrobić, jeżeli ma to być rewitalizacja z prawdziwego zdarzenia. Udział procentowy mieszkańców dzielnicy w ogólnej liczbie mieszkańców miasta wynosi ponad 21%, natomiast nakłady niecałe 14%. Wpływy do budżetu miasta z tytułu podatku są o wiele większe niż środki przekazywane z budżetu miasta na rzecz tej dzielnicy. Pan wiceprezydent J. Zemło powiedział, że procentowy podział środków nie ma związku z Programem. Zgodnie z przyjętą zasadą podział środków dla dzielnic jest uzależniony od powierzchni dzielnicy i od liczby jej ludności. Program rewitalizacji jest otwarty na każdym etapie i w każdej chwili można do niego wnieść nowe zadania. Najważniejszym jest określenie obszarów objętych Programem, aby móc w miarę możliwości finansowych budżetu miasta wystąpić o środki zewnętrzne. Program sfinansuje Instytut Postępowania Twórczego i WSHE a Urząd Miasta wystąpił do wszystkich podmiotów, żeby określili swoje potrzeby. Na każdym etapie będzie można wnosić o uzupełnienie Programu. Pan K. Walas powiedział, że trudno przyjąć do wiadomości takie tłumaczenie, że to jest tylko określenie miejsc, skoro podaje się konkretne kwoty i lata. Pani Naczelnik G. Durczok powiedziała, że zadania ujęte w Programie są zadaniami, na realizację których miasto będzie występowało o fundusze unijne, a Program jest załącznikiem do wszystkich wniosków aplikacyjnych. Radny R. Szamatowicz w związku z tym, że Program jest otwarty poprosił, aby resortowym Komisjom przedstawiać propozycje nowych zadań, które mają być wprowadzone do Programu. Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że wszystkie poprawki będą musiały być zatwierdzone przez Komisje oraz sesję. Radny H. Waniek stwierdził, że niektóre dzielnice w ogóle zostały pominięte w Programie, dlatego rozumie oburzenie Pana K. Walasa. O takich dzielnicach jak Radlin czy Zawada w ogóle się nie wspomina a przecież za tym Programem idą jakieś środki. Czy w tych dzielnicach nie występują patologie, bieda? Pani Naczelnik G. Durczok odpowiedziała, że zadania ujęte w Programie zostały spisane przy udziale Wydziału Inwestycji jak i również innych podmiotów poza Urzędem Miasta. Program dotyczy zadań, które są ujęte w zadaniach inwestycyjnych miasta, a jednocześnie jest programem otwartym i gdy pojawią się jakieś nowe zadania inwestycyjne, również zostaną w nim ujęte. Pan wiceprezydent J. Zemło powiedział, że to, co było przygotowane dot. zasobów pokopalnianych i zdegradowanych, takich jak np. Osiedle 1 Maja lub substancji mieszkaniowej komunalnej i spółdzielczej. Dotyczy również obszarów zdegradowanych na skutek działalności kopalń i te zadania są ujęte w Programie. Jeżeli będzie możliwe to sprawy dotyczące dzielnic typowo wiejskich, takich jak Kokoszyce, Zawada czy Radlin też będą uwzględnione lecz w pierwszej kolejności była potrzeba objęcia Programem zasoby mieszkaniowe o większym zagęszczeniu, tereny pokopalniane, tereny poprzemysłowe, aby móc starać się o środki. Rady H. Waniek zapytał, czy Pan Prezydent może podać przypuszczalną datę poprawek dotyczących inwestycji w dzielnicach wiejskich? Pan wiceprezydent J. Zemło odpowiedział, że jeżeli będą możliwości pozyskania środków, to będą przygotowywane nowe zadania a na razie przyjęto to, co było już realizowane. Przewodniczący Rady Miejskiej zaproponował, żeby Rady Dzielnic wspólnie z radnymi z danego terenu przygotowali ewentualne propozycje zadań, które można by wnieść do Programu. Jeżeli będzie potrzeba, to można jeszcze w tym roku wnieść dodatkowe zadania do Programu. Pani Naczelnik G. Durczok poinformowała, że potrzeba utworzenia tego Programu wynikła z zapisu Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego w punkcie 3 pt. Zdegradowane Obszary Miejskie, Przemysłowe i Powojskowe. Przewodniczący Rady Miejskiej przyznał, że zdegradowanych terenów w mieście jest więcej. Na pewno członkowie Rad Dzielnic bardziej znają swój teren i zgłoszą uwagi dotyczące Programu do Wydziału Inwestycji oraz Panu wiceprezydentowi J. Zemło. Radny M. Balcer: - Stwierdził, że są trudności z doprowadzeniem kanalizacji z Pustek na ul. Piaskową i Syrokomli a można by wykorzystać nasyp po trakcji kolejowej, która prowadziła od Moszczenicy przez Pustki do pierwszego mostu. - Poprosił o załatwienie porozumienia, ponieważ otrzymał wiadomość, że stawy pomułowe będą zasypywane kamieniem popłuczkowym Kopalni „Manifest Lipcowy” oraz „Jastrzębie”. Wyraził obawę, że drogi tego nie wytrzymają, - Powiedział, że uzyskał informację, iż SRK jest gotowa do rozmów na temat oddania w zamian za długi budynku laboratorium. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan J. Grabowiecki powiedział, że ma jedną uwagę do Programu. Na pewno nie każdemu udało się skorzystać z pełnej informacji, co to jest Program rewitalizacji i w jaki sposób z niego korzystać. Mówiący wyraził obawę, że apel Pana Przewodniczącego Rady, aby każda dzielnica i radni przygotowali propozycję zadań, nie skończył się na niczym, dlatego, że to są konkretne działania, z konkretnego programu unijnego. W związku z czym zaproponował, aby spotkały się zainteresowane osoby, które szczegółowo omówią Program i zastanowią się, co jeszcze można by do niego wnieść lub zorganizowano spotkanie przedstawicieli Rad Dzielnic z kimś z Urzędu Miasta, kto się zna na tym programie i omówiono dokładnie jakich zagadnień ten program dotyczy i dopiero wtedy można byłoby to skonsultować w szerszym obszarze. Należy ubolewać, że w Programie nie ma praktycznie żadnych zakładów pracy z miasta Wodzisławia Śl., które są przecież siłą miasta, tworzą miejsca pracy. Zakłady, które byłyby chętne, powinne wytypować swoich przedstawicieli, którzy pod patronatem pracownika Urzędu Miasta pomogliby opracować szczegółowy program i dopiero tak przygotowany program można byłoby uwzględnić. Tak zrobiło miasto Jastrzębie Zdrój, które opracowywało Program przez pół roku. W tym czasie każdy zakład wytypował przedstawiciela, który coś wnosił do programu, korygował. Mówiący zwrócił uwagę, że w przyszłości przy opracowywaniu programu należy brać pod uwagę całe miasto a nie tylko jednostki Urzędu Miasta. Pan Przewodniczący Rady zaapelował do radnych o przyjęcie tak potrzebnego Programu i zarządził głosowanie. Uchwała Nr XXXIII/340/05 w sprawie przyjęcia „Lokalnego programu rewitalizacji dla miasta Wodzisławia Śląskiego na lata 2005-2015” został przyjęty (ilość głosów: za – 19, przeciw – 1, wstrzymujących się – 0). g) Projekt uchwały w sprawie ustalenia najniższego wynagrodzenia zasadniczego oraz uzgodnienia wartości jednego punktu w złotych dla poszczególnych kategorii zaszeregowania pracowników zatrudnionych w Służbach Komunalnych Miasta w Wodzisławiu Śląskim. Referował Pan Piotr Nowak Dyrektor Służb Komunalnych Miasta. Pan Dyrektor P. Nowak poinformował, że projekt uchwały uzyskał pozytywną opinię Komisji Budżetu. Projekt zakłada ustalenie jednego punktu w kwocie 4,50 zł i najniższego wynagrodzenia w kwocie 750 zł. Przewodniczący Rady Miejskiej zwrócił uwagę, że w treści projektu uchwały należy uchwalić termin wejścia w życie uchwały, w związku z czym zapytał Pana Dyrektora, jaka jest jego propozycja? Pan Dyrektor P. Nowak powiedział, że chciałby dokonać podwyżki płac pracownikom SKM od dnia 1 marca br., ponieważ z tą datą nastąpiła podwyżka płac pracowników innych jednostek budżetowych miasta. Przewodniczący Rady otworzył dyskusję i zapytał, czy ktoś kwestionuje propozycję wejścia w życie uchwały z dniem podjęcia z mocą od dnia 1 marca br.? Nikt nie wniósł sprzeciwu a zatem propozycję przyjęto. Uchwała Nr XXXIII/341/05 w sprawie ustalenia najniższego wynagrodzenia zasadniczego oraz uzgodnienia wartości jednego punktu w złotych dla poszczególnych kategorii zaszeregowania pracowników zatrudnionych w Służbach Komunalnych Miasta w Wodzisławiu Śląskim została przyjęta (ilość głosów: za – 19, przeciw – 0, wstrzymujących się – 1). Pan E. Porwolik poinformował, że zaobserwował, jak w upalny dzień kobiety wyrywały trawę, porastającą chodnik wysypany kamieniem w rejonie Mini-Mala. W związku z czym zapytał, czy nie należało spryskać chodnik substancją zwalczającą chwasty a nie wysyłać kobiety do takiej pracy? Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że należy więcej czasu poświęcić na planowanie robót. Następnie poinformował, że do protokołu z poprzedniej sesji dołączono odpowiedzi na zadane pytania, więc zachęcał do zapoznania się z nimi a także z artykułem prasowym sprzed 2 tygodni, który ukazał się w Nowinach Wodzisławskich. Następnie ogłosił przerwę w obradach sesji. Po przerwie. h) Projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia zmian w zestawieniu przychodów i wydatków Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na 2005 rok. Referował Pan Kazimierz Cichy Naczelnik Wydziału Ekologii. Pan K. Cichy powiedział, że chodzi o zmianę przeznaczenia funduszy celowych na zmiana dotyczy zakupu samochodu ciężarowego o wadze 16 ton na kwotę 100 tys. zł dla Służb Komunalnych (§ 6260). Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy ktoś ma pytania do referującego? Nikt takowych nie miał, więc przystąpiono do głosowania. Uchwała Nr XXXIII/342/05 w sprawie zatwierdzenia zmian w zestawieniu przychodów i wydatków Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na 2005 rok została jednogłośnie przyjęta (ilość głosów: za – 17). i) Projekt uchwały w sprawie utworzenia na terenie miasta Wodzisławia Śląskiego obwodów głosowania na czas wyborów do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej i wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Referująca Pani J. Widenka Naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich poinformowała, że projekt uchwały uzyskał pozytywną opinię dwóch Komisji tj. Prawa, Porządku Publicznego oraz Rewizyjnej. Radny M. Balcer w imieniu mieszkańców poprosił o przywrócenie obwodów głosowania sprzed 1998 roku. Pani Naczelnik J. Widenka powiedziała, że nie ma podstawy prawnej do dokonania zmiany stałych obwodów głosowania. Projekt uchwały dotyczy utworzenia dwóch obwodów tylko na czas wyborów tj. w szpitalach przy ul. Brackiej i 26 Marca. Uchwała Nr XXXIII/343/05 w sprawie utworzenia na terenie miasta Wodzisławia Śląskiego obwodów głosowania na czas wyborów do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej i wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej została jednogłośnie przyjęta (ilość głosów: za – 19). j) Projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy na dzierżawę nieruchomości gruntowych stanowiących własność Gminy-Miasta Wodzisławia Śl. na czas dłuższy niż 3 lata. Referował Pan J. Nowicki Naczelnik Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami. Pan Naczelnik J. Nowicki powiedział, że we wrześniu 2004 r. nastąpiła zmiana przepisów, na podstawie której Prezydent Miasta może wydzierżawić nieruchomość na okres do 3 lat natomiast na okres powyżej 3 lat obowiązuje procedura przetargowa, chyba że Rada wyrazi zgodę na przedłużenie umowy przez Prezydenta Miasta. Zachodzi sytuacja, że upływa 3 letni okres umowy dzierżawy parkingów Klubowi „Odra” w związku z czym Klub złożył wniosek o przedłużenie umowy na kolejne 3 lata, co jest uzależnione od wyrażenia zgody przez Radę. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że dwie Komisje: Rozwoju Miasta i Prawa, Porządku Publicznego wydały pozytywne opinie w sprawie projektu uchwały. Radny S. Grzybacz stwierdził, że w uzasadnieniu do projektu uchwały powołuje się na art. 37 ustawy z dnia 21.08.1997 r. i poprosił o przytoczenie jego treści.. Pan Naczelnik J. Nowicki powiedział, że ten artykuł ustanawia procedurę przetargową w przypadku umów zawieranych na czas powyżej 3 lat, chyba że Rada wyrazi zgodę na zwolnienie z tego trybu postępowania. Referujący powiedział, że nie dysponuje dokładnym brzmieniem tego artykułu w tej chwili. Radny S. Grzybacz zapytał, czy są jakieś szczególne przypadki, w których można odstąpić od przetargu? Pan Naczelnik J. Nowicki odpowiedział, że nie ma żadnych wyjątków. Pan E. Porwolik zwrócił się z prośbą o ujednolicenie stawek parkingowych oraz o to, aby w ciągu jednej godziny nie trzeba było dwa razy płacić w przypadku, gdy najpierw parkuje się na parkingu miejskim a potem na parkingu, administrowanym przez „Odrę”. Pan Naczelnik J. Nowicki powiedział, że trudno jest w umowie narzucić sposób postępowania przez podmiot, który wydzierżawił nieruchomość i będzie prowadził tam swoją działalność. Można złożyć taką propozycję Klubowi „Odra”, jednak miasto tylko wydzierżawia grunt a ten prowadzi działalność gospodarczą na tym gruncie według własnego regulaminu. Trudnym jest, aby Wydział czy Prezydent Miasta wpływał na sposób prowadzenia działalności gospodarczej. Przewodniczący Rady Miejskiej odnośnie ujednolicenia stawek odpowiedział, że ustawa wymaga progresywnego wzrostu stawki i tego Rada nie może zmienić. Zapewnił, że zwróci się z prośbą do Skarbnika Miasta, aby zrobił stosowne rozpoznanie w tej kwestii i przedstawienie informacji na następnej sesji. Radny A. Żabicki powiedział, że miałby zastrzeżenia w kwestii zgody na przedłużenie dzierżawy parkingów na następne 3 lata, ponieważ miastu są potrzebne duże pieniądze na remonty chodników i dróg. Pan radny poprosił, aby nie traktować go jako przeciwnika „Odry”, ale jako osobę dbającą o budżet miasta. Wiadomym jest, że SKM również dzierżawią parkingi, ale te najmniej uczęszczane, a i tak do budżetu miasta z tego tytułu miesięcznie wpływa 40 tys. zł. Dlatego uważa, że „Odra” ma o wiele większe dochody z dzierżawy parkingów, liczone być może w milionach. Ostatnio w prasie Pan radny przeczytał, że fundusz „Odry” wynosi 6 mln zł rocznie, z czego lwia część pochodzi z parkingów. W związku z tym należy zastanowić się, czy wydzierżawić grunt za 0,28 zł za 1 m kwadratowy lub ogłosić przetarg na dzierżawę gruntu za większe pieniądze. Wtedy będzie można w jakiś sposób dotować „Odrę” i mieć pewność, że pieniądze byłyby wykorzystane na potrzeby naszego miasta. Pan radny poinformował, że na Komisji był przeciwny temu rozwiązaniu, bo uważa, że najlepiej byłoby ogłosić przetarg lub przekazać parkingi SKM, które zatrudniłyby nie emerytów, ale ludzi bezrobotnych do obsługi parkingów. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że posiada opinie dwóch Komisji do projektu uchwały tj. Rozwoju Miasta oraz Prawa, Porządku Publicznego. Dodał, że Komisja Gospodarki Komunalnej nie opiniowała projektu uchwały. Pan Przewodniczący stwierdził, że miasto nie ma możliwości dotowania „Odry”, chyba że szkolenia młodzieży. Podkreślił, że jest to miejski klub sportowy, który na pewno przyczynia się do promocji miasta. Uchwała Nr XXXIII/344/05 w sprawie wyrażenia zgody na odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy na dzierżawę nieruchomości gruntowych stanowiących własność Gminy-Miasta Wodzisławia Śl. na czas dłuższy niż 3 lata została podjęta (ilość głosów: za – 11, przeciw – 1, wstrzymujących się – 3). Ad 7. Przyjęcie planu pracy Komisji Rewizyjnej na II półrocze 2005 roku. Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił Pana S. Stachonia Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej o przedstawienie planu pracy Komisji a następnie zapytał, czy ktoś ma jakieś uwagi? Nikt takowych nie miał, więc przystąpiono do głosowania. W wyniku głosowania plan pracy Komisji Rewizyjnej na II półrocze 2005 roku został jednogłośnie przyjęty (ilość głosów: za – 15). Ad 8. Przyjęcie planu pracy Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego na II półrocze 2005 roku. Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że wszyscy radni otrzymali plan pracy w materiałach sesyjnych i zapytał, czy ktoś proponuje, aby uwzględnić w nim inne tematy? Nie było takich propozycji, więc przystąpiono do głosowania. W wyniku głosowania Rada Miejska jednogłośnie przyjęła plan pracy Rady Miejskiej na II półrocze 2005 roku (ilość głosów: za – 20). Ad 9. Przyjęcie protokołu z sesji Rady Miejskiej z dnia 25.05.2005 r. Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy w sprawie protokołu z poprzedniej sesji są uwagi? Nikt takowych nie miał, więc przystąpiono do głosowania. W wyniku głosowania protokół z sesji Rady Miejskiej z dnia 25.05.2005r. został przyjęty (ilość głosów: za – 20, przeciw – 0, wstrzymujących się – 1). Rada Miejska przyjęła protokół z XXXII sesji Rady Miejskiej Wodzisławia Śl., która odbyła się w dniu 25 maja 2005 roku, uznając go za zgody z jej przebiegiem. Radny A. Żabicki powiedział, że w protokole z ostatniej sesji brak jest wystąpienia Pana Prezydenta J. Zemło, który poinformował o pewnych nieprawidłowościach dotyczących inwestycji budowy oczyszczalni ścieków i o przekazaniu sprawy do Prokuratury. Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że w takim wypadku należało wnieść do protokołu poprawkę przed głosowaniem. Radny A. Żabicki powiedział, że wcześniej w Biurze Rady zwrócił na to uwagę i poprosił o odszukanie tego fragmentu wypowiedzi na taśmie. Odpowiedziano, że nie ma takiego zapisu na taśmie. Mówca stwierdził może to wymazano, bo na pewno coś takiego było. Pan Prezydent J. Zemło stwierdził, że jest zdziwiony twierdzeniem Pana radnego jakoby na sesji miesiąc temu powiedział, że są nieprawidłowości i że sprawę przekazano do Prokuratury. Powiedział bowiem, że krążą plotki po mieście o nieprawidłowościach i prosił radnych, aby precyzowali i uściślali informacje na ten temat. W międzyczasie został powołany zespół kontrolny, który badał tę sprawę i z jego dotychczasowych ustaleń wynika, że nie było nieprawidłowości. Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że nie był obecny do końca sesji i nie potrafi zająć w tej sprawie stanowiska. Rady A. Żabicki zapewnił, że doskonale to pamięta i stwierdził, że ta wypowiedź została w ordynarny sposób wymazana z taśmy, którą należy ponownie przesłuchać. Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że wyprasza sobie, aby Pan radny używał stwierdzenia, iż Biuro Rady Miejskiej w ordynarny sposób coś wymazało. Nie wolno stosować stwierdzeń bez pokrycia. Prezydent Miasta Pan A. Krzyżak powiedział, że jeżeli jest tak, jak mówi Pan radny, to każe przesłuchać taśmę i dosłownie przepisać wypowiedź, o którą się rozchodzi i przedstawić Panu radnemu. Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że jeżeli faktycznie będzie taki zapis na taśmie, to zgodnie z wolą Rady ten protokół zostanie poprawiony na sesji sierpniowej. Ad 10. Wolne głosy i wnioski. Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał sprostowanie (z prośbą o jego zmieszczenie na łamach prasy), przesłane w dniu 17.06.05 r. do redakcji Nowin Wodzisławskich przez rzecznika prasowego Urzędu Pan Leszek Nowakowskiego w związku z artykułem pt. „Obudźcie się” autorstwa Pana redaktora naczelnego R. Jabłońskiego. Następnie przedstawił pismo Pana redaktora R. Jabłońskiego, skierowane do radnych i Przewodniczącego Rady Miejskiej, i zapytał, czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Prezydent Miasta Pan A. Krzyżak stwierdził, że dobrze się stało, iż Pan Przewodniczący przeczytał sprostowanie rzecznika prasowego Urzędu Miasta, skierowane do redakcji „Nowin Wodzisławskich”, którego opublikowania redakcja odmówiła. Neguje się sens współpracy partnerskiej między Wodzisławiem Śląskim a miejscowością Alanyia w Turcji. Na mocy uchwały Rady Miejskiej z dnia 22 kwietnia 2002 roku poprzedniej kadencji podjęto temat nawiązania współpracy, do podpisania której doszło po 2-letnich staraniach. W artykule prasowym w „Nowinach” podważono celowość tej współpracy przede wszystkim z uwagi na to, że „w Turcji łamie się prawa człowieka”. Pan Prezydent powiedział, że nie jest upoważniony do oceny prawodawstwa tureckiego. Jednocześnie przyznał, że analfabetyzm w Turcji jest problemem, tylko że ten problem dość szybko jest likwidowany. Gdyby popatrzeć na przełom lat 70 i 80 analfabetami było 40% społeczeństwa, ale już w roku 1981 oficjalne dane mówią o 19%. Obecnie w państwie tureckim szkolnictwo jest obowiązkowe i bezpłatne, zaś 17,6% dochodów przeznacza się na oświatę. Szkoły w Alanyi są na bardzo wysokim poziomie i gdyby zapytano o standard tych szkół nauczycieli, którzy je odwiedzili, to odpowiedzieliby, że jest taki sam jak u nas. Oto niektóre dane o Turcji: bezrobocie 10-12%, wzrost gospodarczy bardzo wysoki - ponad 13%, dochód narodowy na jednego mieszkańca 3.574 dolary. Wodzisław Śl. nie jest jedynym miastem partnerskim Alanyi. Pan Prezydent powiedział, że był świadkiem wizyty delegacji z miasta Świecie, chcącej zawrzeć układ partnerski z Alanyią, ale nie było to możliwe, ponieważ Alanyia może mieć tylko jedno miasto partnerskie w każdym państwie. Również miastem partnerskim Alenyi od wielu lat jest Gladbeck. Pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie, czy te kontakty partnerskie Wodzisławia Śl. są dla miasta korzystne? Pan Prezydent stwierdził, że są korzystne przede wszystkim z uwagi na możliwość wymiany uczniów i nauczycieli z obu krajów, współpracę turystyczną czy z uwagi na próby utworzenia praktyk naszych uczniów w hotelach w Alanyi. Po artykule, który ukazał się w prasie należy się zastanowić nad celowością dalszej współpracy z Alanyią. Pan Prezydent podkreślił, że jego zdaniem ta współpraca jest celowa. Radny J. Wyleżych rozpoczął swoją wypowiedź, przytaczając staropolskie powiedzenie „Gość w dom, Bóg w dom”. Wszyscy wiedzą, że prasa jest wolna i że dosyć często uderza w radnych. Prasa ma dostęp do każdej informacji, w tym do oświadczeń majątkowych. Radni zdają sobie sprawę, że są cały czas na świeczniku i pisze się o nich. Pan radny stwierdził, że Turcja była jedynym krajem, który nie uznał rozbioru Polski, tam umarł Mickiewicz, tworząc legiony i walcząc przeciwko rozbiorom, tam Generał Bem przeszedł na islam a był dalej Polakiem. Pan radny zastanawiał się nad celowością artykułu i stwierdził, że jego autor obraził gości z Alanyi. Zaapelował więc do przedstawicieli mediów, aby starali się nie obrażać gości, którzy odwiedzają nasze miasto, pomimo że inaczej zapatrują się na daną sprawę. Pan radny stwierdził, że nauczyciele, którzy byli w Alanyi, powinni wypowiedzieć się, jak zostali przyjęci i jak wyglądał ich pobyt w Turcji. Młodzież, która wyjechała do Turcji, twierdzi, że było wspaniale. Wielu z nich nie będzie miało więcej okazji do skorzystania z jachtu i pobytu w luksusowych hotelach. A wszystko wzięło się stąd, że czterech radnych i wiceprezydent Miasta pojechali do Turcji po to, żeby mieć kontakty partnerskie miasta Wodzisławia Śl. i Alanyi. Mówiący stwierdził, że nie wyobraża sobie kontaktów między narodami przez telefon. Jeszcze raz zaapelował do dziennikarzy, aby byli troszkę oględni i nie obrażali gości. Przewodniczący Rady Miejskiej przedstawił Panie dyrektorki ze szkół, uczestniczących w wizycie w Alanyi: Bożenę Pluta z SP Nr 16 i Gabrielę Niemiec z Gimnazjum Nr 2. Pani B. Pluta powiedziała, że była w Alanyi z młodzieżą, reprezentującą Szkołę Podstawową. Przyznała, że dochodziły ją głosy, iż Turcja jest państwem zacofanym, ale to, co zauważyła w Alanyi przeszło jej wszelkie wyobrażenia, bo piękniejszego miasta, cywilizowanego i nowoczesnego w życiu nie widziała. Przyjęto nas niezwykle gościnnie. Zauważyła, że dziecko jest najważniejsze dla Turków. Ze strony władz miasta tureckiego dzieci polskie były otoczone troską i zostały zakwaterowane w luksusowym hotelu z basenem. Codziennie wyjeżdżały na wycieczki, uczyły się patriotyzmu od dzieci ze szkoły w Alanyi, które powitały je hymnami polskim i tureckim. Młodzież polska pojechała do Alanyi na święto narodowe, które jest również świętem dziecka. Przeżycia dzieci były niesamowite, których być może już nigdy nie doznają. Dyrektor G. Niemiec powiedziała, że szkoła współpracuje z miastami: Alanyia dzięki pośrednictwu Urzędu Miasta oraz Antalią w ramach projektu unijnego „Sokrates”. Odnośnie wyjazdu 45 osobowej grupy dzieci i młodzieży do Alanyi poinformowała, że młodzież opłacała przejazd do Pyrzowic i przelot samolotem, natomiast 8-dniowy pobyt w Alanyi odbył się na koszt gospodarzy. Pani Dyrektor stwierdziła, że standard przekraczał w zdecydowanym stopniu to, z czym dzieci obcują na co dzień. W ramach projektu unijnego „Dotknąć, zasmakować i droga do przyjaźni” dwie nauczycielki uczestniczyły przez 5 dni w spotkaniu roboczym z nauczycielami i młodzieżą turecką z Antali. Pani Dyrektor oceniła bardzo wysoko i w superlatywach współpracę z Turcją. Odczucia młodzieży na temat kontaktów z Turcją są jedynie pozytywne i nie było najmniejszych niepokojących sygnałów. Według Pani Dyrektor wyjazdy do Alanyi i Antali zostały bardzo pozytywnie ocenione zarówno ze strony organizacyjnej jak i wychowawczej i pedagogicznej. Można mówić tylko o zyskach w ramach tych kontaktów. Radny S. Grzybacz jako jeden z uczestników „tzw. wycieczki, wczasów” wypowiedział się oraz poprosił Pana redaktora o odpowiedź na kilka pytań: - stwierdził, że dobrze byłoby zapytać i porozmawiać z zainteresowanymi zanim się coś o nich napisze, ale Pan redaktor stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, - artykuł zawiera bardzo dużo nieprawdy, - czy Pan redaktor zaznajomił się z ustawą o samorządzie gminnym? - kto ma reprezentować miasto zgodnie z ustawą? Radni zostali wybrani w demokratycznych wyborach i mają obowiązek reprezentować miasto, - obrażanie delegacji jest przestępstwem i osobiście zgłosiłby to do Prokuratury, - w sprostowaniu rzecznika prasowego pisze się o czym innym a Pan redaktor pisze o czym innym w swoim piśmie, - Niektórzy radni po tym artykule obrazili się i nie brali udziału w uroczystej kolacji z delegacją z Gladbeck oraz zadeklarowali, że nie będą brać udziału w żadnych delegacjach. Pan radny podkreślił, że pierwszy raz brał udział w delegacji. Turcy byli kulturalni, od nich musielibyśmy się uczyć. Nasza delegacja była w szkole, prokuraturze, Urzędzie Miasta, gdzie przyjmowano ją z szacunkiem. Ukazanie się tego artykułu w dniach, kiedy była tu delegacja turecka, zasługuje na szczególną krytykę. Dobrze byłoby najpierw pomyśleć, zanim się coś napisze. Pan Rafał Jabłoński Redaktor Naczelny „Nowin Wodzisławskich” zwrócił uwagę, że Pan radny J. Wyleżych powiedział, że wiadomo, co to jest „wolność słowa” a zaraz potem Pan radny S. Grzybacz powiedział, że miał go zapytać, czy może o nim pisać, czyli nie wszyscy rozumieją, co to jest „wolność słowa”. Mówiący podkreślił, że jego, jako dziennikarza, nie interesuje to, że w mieście była delegacja (choć o niej nie wiedział) tylko to, jakie korzyści miasto i mieszkańcy mają ze współpracy. Pan redaktor powiedział, że pismo do Pana Przewodniczącego nie jest odpowiedzią na sprostowanie. Odpowiedź na sprostowanie jest zupełnie innym dokumentem, który nie został tutaj odczytany. W artykule ani słowem nie neguje współpracy młodzieży, ani słowo nie pada o religii czy o walkach religijnych, które zostały wykorzystane przez Panów Prezydentów. Jeżeli Pan radny mówi „zanim Pan napisze, niech Pan pomyśli” to samo może powiedzieć Panu radnemu „zanim Pan coś powie, niech Pan pomyśli”. Jeśli Pan radny mówi, że należy się go zapytać, czy można o nim napisać, to należy się wrócić o 20-30 lat do tyłu. Radny S. Grzybacz stwierdził, że nie powiedział, iż Pan Redaktor ma się go zapytać, czy ma napisać artykuł a jedynie miał na myśli, żeby Pan redaktor zapytał go o zdanie na temat całej sprawy jako jednego z uczestników delegacji. Pan redaktor R. Jabłoński stwierdził, że to by oznaczało, iż musiałby zamieścić 30 wypowiedzi w artykule, gdyby delegacja liczyła 30 osób. Wyjaśnił, że posunął się do napisania pisma do radnych i Pana Przewodniczącego, ponieważ od wielu ludzi w tym mieście, a najpierw od Rzecznika Prasowego, który dostał polecenie służbowe od Pana Prezydenta, aby mu przekazał, że jego artykuły są reakcją na to, że Pan Prezydent nie zatrudnił jego żony, co bardzo go zdziwiło. W piśmie dokładnie wyjaśnił, jak ta sprawa wyglądała i dlatego uważa, że wszystkie ataki, nie tylko na niego, ale i na innych ludzi, którzy ujawniali pewne fakty i odważyli się mówić, są właśnie związanie nie tylko z artykułem o Alanyi, ale m.in. z emisją w telewizji Polsat materiału o zatrudnieniu Pani radnej w Muzeum. To, co usłyszał dzisiaj od radych, poza tą salą, przeraża, a mówi o różnych metodach działania itd. Podkreślił, że ani nie napisał, ani nie pomyślał, ani nie powiedział, że współpraca dzieci nie ma sensu. Mówiący powiedział, że chodzi o to, żeby radni zapłacili, jeśli mają ochotę jechać do Turcji, skoro dzieci musiały zapłacić 800 zł. Może pojechałyby też dzieci, które nie było stać na zapłacenie 800 zł a jechały tylko te, które było na to stać. Pan redaktor podziękował wszystkim ludziom, którzy odważyli się mówić, teraz przesyłają dokumenty do redakcji, dzwonią, przychodzą, dają się nagrywać na dyktafon i mówią, co się dzieje mimo tego, że obecnie mają zagrożone stanowiska pracy. Stwierdził, że gdyby nie te osoby pisanie dziennikarzy nie miałoby sensu, bo pisanie o wystawach, olimpiadach i wystawach jest fajne, ale dziennikarstwo ma wtedy sens, gdy ujawnia prawdę. Podkreślił, że zawsze tę prawdę ujawniał i jeżeli dzisiaj miałby napisać artykuł „Obudźcie się”, to napisałby go tak samo, ponieważ ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Pan redaktor podziękował wszystkim, którzy odważyli się przeciwstawić trzem Panom Prezydentom. Radny S. Grzybacz jeszcze raz zapytał Pana R. Jabłońskiemu, kto ma reprezentować miasto na zewnątrz? Pan R. Jabłoński odpowiedział, że władze miasta, głównie Prezydent Miasta jeżeli chodzi o współpracę, zaś radni, jeżeli chcą reprezentować miasto nie są przecież biedni. Radny S. Grzybacz wyraził nadzieję, że Pan redaktor wie, kto stanowi tzw. władze miasta. Radny J. Wyleżych zaapelował jeszcze raz o wstrzemięźliwość. Stwierdził, że nie atakuje Pana Redaktora tylko chciałby, aby prasa nie atakowała przedstawicieli innego narodu, którzy są gośćmi tego miasta. Każdy naród ma swój honor oraz swoją godność i pisanie o analfabetyzmie nie ma sensu. Mówiący powiedział, że ceni sobie cięte pióro Pana redaktora, ale jeżeli chce dołożyć radnym, to należy pozwolić również im na mówienie. Mówiący zwrócił się z prośbą do Pana redaktora jako Polaka, patrioty, człowieka, który żyje wśród tutejszej społeczności, aby czasami przytępił swoje ostre pióro oraz zaapelował do wszystkich przedstawicieli prasy o trochę przyzwoitości wobec naszych gości jacykolwiek oni by byli. Prasa ma być ostra, cięta ale i sprawiedliwa. Redaktor Pani Mirosława Książek powiedziała, że nie chce wnikać w żadne personalne spory i nie chce wojować, natomiast zaproszenie Pań Dyrektorek szkół, wypowiedzi Pana Prezydenta i niektórych radnych oraz opowiadanie, jak wspaniale było w Alanyi, to my o tym wszystkim wiemy, ponieważ rozmawialiśmy z młodzieżą i pisaliśmy teksty na ten temat. Mówiąca stwierdziła, że jest tu pomylenie dwóch odrębnych zdarzeń tj.: wyjazdu dzieci i młodzieży do Alanyi z wyjazdem radnych do Alanyi. Po co więc tyle słów i pokazowej akcji w wykonaniu Pań Dyrektorek szkół, skoro wszyscy wiedzą, że w Alanyi jest pięknie i na pewno młodzież chce tam jeździć. Mówicie państwo, że nie należy wojować, wystawiać dzieci na pierwszy front a wygląda to tak, że dzieci są tutaj pretekstem. Pan Prezydent J. Zemło powiedział, że w Alanyi był 2 lata temu i według niego te kontakty są potrzebne. Nigdy nie unika rozmów z dziennikarzami i to właśnie oni pytali, jakie korzyści może odnieść miasto i mieszkańcy miasta. Gdy nasi przedstawiciele jadą do Alanyi, mogą tam liczyć na pomoc i opiekę. Mówiący stwierdził, że zasmuciła go wypowiedź Pana redaktora Jabłońskiego, który mówiąc „Dziękuję wszystkim, którzy odważyli się przeciwstawić Prezydentom” chciał powiedzieć, że panuje tutaj terroryzm. Zwrócił się do Pana redaktora i zapytał, czy sobie kpi i czy chce powiedzieć, że tutaj jest przestępcza mafia trzech osób, terroryzujących mieszkańców? Mówiący jednoznacznie stwierdził, że wszystkie jego działania jak i Prezydenta Miasta są przy otwartej kurtynie, niczego się nie ukrywa. Pan redaktor wie, że wywiad w telewizji Polsat był zmanipulowany. Pan wiceprezydent podkreślił, że drzwi jego gabinetu zawsze były, są i będą otwarte, ale jest oburzony wypowiedziami, że „coś pękło”, że „ludzie odważyli się mówić przeciwko trzem Prezydentom”, że według Pana jest tu mafia i Pan jest pierwszym, który to ma napiętnować. Ani w żadnym artykule, ani w żadnym piśmie nie napisano, że żona Pana redaktora starała się o pracę i jej wniosek został negatywnie załatwiony, a Pan próbuje mówić, że ktoś go dyskryminuje. Panie Redaktorze, może by Pan się obudził! Pan R. Jabłoński powiedział, że absolutnie nie miał na myśli terroryzmu wśród trzech Prezydentów i dlatego tak nie powiedział. Gdyby to miał na myśli, to by to powiedział. Pan redaktor poprosił, aby udowodniono mu, że to, co Pan Prezydent J. Zemło przeczytał, nie jest prawdą. Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że nie należy dalej roztrząsać tej sprawy, jednocześnie podkreślając, że prawdą jest, iż to Pan redaktor, kierując pismo na jego ręce i do radnych, spowodował tą dyskusję. Redaktor Pani B. Kopczyńska powiedziała, że panowie w kuluarach dosyć często wspominali, iż na sesji będzie gorąco i że Pan R. Jabłoński pisze takie teksty, dlatego że jego żona nie została tutaj zatrudniona. Ostatnio także rozmawiała na ten temat z Panem wiceprezydentem J. Zemło. Przewodniczący Rady Miejskiej zaproponował zorganizowanie konferencji prasowej, na której będzie można wyjaśnić sobie pewne rzeczy. Następnie poprosił o zamknięcie tej dyskusji, która nie doprowadziła do żadnych ustaleń. Radny A. Żabicki złożył oświadczenie, dotyczące incydentu, który miał miejsce 14.05.2005 r. i był związany z jego osobą, ponieważ ma dużo wątpliwości co do rzetelności prasy: „Pozwólcie, że odniosę się na temat zdarzenia, jakie miało miejsce w dniu 14 maja 2005 roku a związane z moją osobą. Pomijając szczegóły mojego zatrzymania i dalszych wydarzeń, chcę Państwa ugruntować w przekonaniu, że była to oczywista prowokacja a nawet nazwałbym to prowokacją polityczną, skierowaną przeciwko mojej osobie. Prowokacja wykonana na zlecenie osób, którym stałem się niewygodny poprzez moją bardzo aktywną działalność w komisjach Rady Miasta i na samych sesjach. A najbardziej obrzydliwym faktem jest to, że w tej prowokacji brała udział Straż Miejska z Panem komendantem na czele. Celem zasadniczym policjantów i Straży Miejskiej oraz osób związanych z samą prowokacją było odebranie mi godności osobistej i skompromitowanie mojej osoby w oczach społeczności wodzisławskiej i Rady Miasta. Na potwierdzenie tego można wyciągnąć jeden wniosek: komu tak zależało na wyeliminowaniu mnie z Rady i z działalności społecznej, komu zagrażałem? A może za dużo wiem o wielu nieprawidłowościach w mieście, a może pojawienie się mojego nazwiska w rankingu przyszłych prezydentów miasta? Kto inspirował prasę do nagłośnienia całej sprawy, komu zależało, aby faszerować czytelników stekiem kłamstw informacji mijających się z prawdą – kto za tym stoi, że z taką zaciekłością starano się mnie skompromitować? Jak twierdzą autorzy artykułów, opierali się na informacjach policji – szkoda, że tylko tak, jak by chcieli poznać całą prawdę o całym przebiegu zajścia wystarczyłoby wysłuchać nagrania z całej akcji policji lub zasięgnąć informacji od osób, które posiadają nasłuch radiowy kanału policji. Z pewnością usłyszeliby wiele ciekawych faktów z całej akcji. Jak napisała jedna z gazet, że policja nie udzielała żadnych informacji, jedynie nie zaprzeczała i nie potwierdzała, to skąd pojawiły się przecieki do prasy a prasa żywiła się tymi przeciekami, wprowadzając opinię publiczną w błąd? Dlaczego nawet Pana Posła wprowadzono w błąd, przedstawiając mu spreparowane zeznanie świadka, który miał rzekomo mnie obciążyć? Kto w poniedziałek rano nagłośnił całą sprawę w Urzędzie Miasta – nie kto inny jak Pan Szamborski i Pan Wuwer. Skąd mieli informację na ten temat?....” Przewodniczący Rady Miejskiej przerwał wypowiedź Pana radnego i powiedział, że do kłopotów, które ma Pan radny, dojdą jeszcze kłopoty związane z powództwem cywilnym. Radny A. Żabicki stwierdził, że nie obawia się tego, bo ma na to dowody i świadków. Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił Pana radnego o skrócenie wypowiedzi. c.d. oświadczenia Pana radnego A. Żabickego: „.... nie opisano sposobu zatrzymania. Zatrzymano mnie w szczerym polu, w ciemnym miejscu a radiowóz nie był oświetlony, gdzie szerokość drogi wynosi niecałe 3 m, 200 m od mojego zamieszkania. W sposób agresywny zostały odebrane mi kluczyki i wyszarpano mnie z samochodu. Nie było żadnego agresywnego zachowania z mojej strony, straszenia zwolnieniami, powoływania się na znajomości, wymachiwania legitymacją asystenta posła i radnego – jak państwo wiecie, że takich legitymacji nikt z nas nie posiada. Ponieważ żadnych dokumentów przy sobie nie posiadałem, byłem ubrany w galowy mundur strażacki ale policjanci doskonale wiedzieli, kogo zatrzymali. Tego prasa nie napisała. Jeden z nich powiedział, że generała Kluka zamknęli to z takim radnym na pewno też sobie damy radę. Odmówiłem dmuchania do alkomatu, ponieważ jednoznacznie powiedziałem, że wolę analizę krwi, aby wynik był rzeczywisty. Przyznałem się do wypicia jednego piwa 0,4 l trzy godziny przed zatrzymaniem. W szpitalu wodzisławskim po 3-krotnej nieudanej próbie pobrania krwi usłyszałem rozmowę policjantów z dyżurnym oficerem przez radio z radiowozu – że są trudności z pobraniem krwi i że ma rzekomo tu znajomości. Wtedy usłyszałem odpowiedź „poderżnąć skurwysyna, niech się wykrwawi”. Wówczas doznałem szoku i w odruchu samoobrony oddaliłem się ok. 10 m do oddziału ortopedii, chcąc po prostu się ukryć. Nie była to żadna ucieczka ani próba, a jedynie reakcja wobec stwierdzenia „poderżnąć skurwysyna niech się wykrwawi” – kto w takiej sytuacji stresowej jest w stanie zachować się racjonalnie? W drodze do szpitala policjant podniesionym głosem mówił, że sprawę nagłośni na pierwszych stronach gazet ze zdjęciem. Wtedy ugruntowałem się w przekonaniu, że jest to czysta prowokacja i polowanie na moją osobę. Jednoznacznie nadmieniam, że wobec policjantów zachowywałem się grzecznie a nawet przepraszałem, że z powodu mnie, jak powiedział policjant, muszą pracować dłużej, ponieważ ich zmiana kończyła się o godz. 2200 . Policja nie mogła przedstawić mi zarzutu znieważania, ponieważ takiego nie było. Spróbuję Szanowni Państwo teraz przedstawić przyczyny przygotowania tej prowokacji. Nie trzeba tu dużo przypominać, jaka jest moja aktywność na posiedzeniach komisji oraz sesjach Rady Miasta – jakie tematy poruszałem i jakie wytykałem nieprawidłowości zachodzące w mieście. Przez to stałem się niewygodny dla pewnych osób. Informuję, że kilka miesięcy temu został nawet wydany zakaz udzielania mi informacji przez urzędników oraz o ograniczenie dostępu do dokumentów z tytułu wykonywanych zadań publicznych. Sprawy dot. oczyszczalni. Kilka miesięcy temu Pan Zastępca Naczelnika Inwestycji Jacek Szkolnicki przekazał mi informację na temat licznych nieprawidłowości, polegających na zafakturowaniu niewykonanych robót, a potwierdzonych przez inwestora zastępczego PRO –ADMINI. Informację przekazał mi również, ponieważ miał trudności z przedstawieniem tych spostrzeżeń Prezydentom, którzy nie znaleźli dla niego czasu. Po zapoznaniu się z tymi faktami przekazałem uwagi wiceprezydentowi Zemło i powiedziałem, żeby nie podpisywał referencji dla PRO-ADMINI, ponieważ firma w niesolidny sposób rozliczyła część robót o wartości 215 tys. zł co wymagało sprawdzenia. Pomimo mojego ostrzeżenia podpisał Pan Zemło dwukrotnie referencje dla firmy PRO-ADMINI – jedna nawet sformułowana przez firmę a przesłana do podpisu drogą elektroniczną. W związku z powyższym Pan wiceprezydent poświadczył nieprawdę. Za firmę PRO-ADMINI pracownicy Wydziału Inwestycji musieli uzupełnić brakujące dokumenty OT, aby w terminie zdać wszystkie dokumenty do WFOŚ i NFOŚ. Potwierdzono również nieprawdę o całkowitym ukończeniu budowy. Do dziś nie wszystkie urządzenia są uruchomione np. jednostki kogeneracyjne – nie wszyscy może Państwo wiedzą są to agregaty wytwarzające prąd z metanu - a faktury na zakup i montaż zostały zapłacone. Szanowni Radni, do dzisiaj również brak inwentaryzacji starej i nowej oczyszczalni przez co trudno określić rzeczywistą wartość, od jakiej wartości należy naliczać amortyzację. Co stało się, na co wcześniej zwracałem uwagę, z 7 pompami głównymi i kratami Hubera 3-zgrzebłowymi? W jaki sposób bez zezwolenia wyburzono budynek sterowni i łącznika bez wymaganego zezwolenia. Miałem również zastrzeżenia co do likwidacji obiektu starej kotłowni, ponieważ nie była najpierw zinwentaryzowana przez Komisję. Udział Straży Miejskiej w tej prowokacji to efekt zgłaszanych licznych uwag na temat pracy Straży Miejskiej i samego komendanta. Te wszystkie nieprawidłowości m.in. pracy Straży Miejskiej zgłaszane były przez mieszkańców do mnie z myślą o przekazaniu władzom miasta w celu poprawy pracy Straży Miejskiej w mieście. Bezpośrednie uwagi przekazywane do Straży Miejskiej nie odnosiły żadnego skutku. Po prostu były lekceważone przez komendanta, który nie przyjmował żadnej krytyki. Szanowni Państwo, za to, że Pan Szkolnicki wykrył nieprawidłowości przy budowie oczyszczalni jako wybitny fachowiec, to teraz zaczyna się go izolować i straszyć wyciągnięciem sankcji służbowych. Tak postępować Panowie Prezydenci nie wolno, wręcz przeciwnie, powinno się go nagradzać za jego sumienność i rzetelność. Rada Miasta nie powinna pozwolić na takie działanie jednego z wiceprezydentów. I na zakończenie jako radny tego miasta staram się wypełniać swój powierzony przez wyborców mandat zgodnie ze złożonym ślubowaniem, dlatego jako emeryt poświęcam prawie cały czas na służeniu temu społeczeństwu, uważnie wsłuchując się w liczne uwagi i prośby o interwencję w różnych sprawach u władz miasta i nie tylko. I tu jeszcze na koniec posłużę się tym listem do redakcji i potwierdzam, że ślepa pogoń za sensacją i aferą sprawia, że stosuje się nieuczciwe wobec czytelników chwyty. To na koniec takie stwierdzenie. Dziękuję.” Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że szkoda, iż Pan radny nie złożył interpelacji w tej sprawie, bo wtedy otrzymałby odpowiedź, a gdyby ta odpowiedź nie była zadowalająca, to wtedy temat zostałby poruszony na sesji. Radny A. Żabicki powiedział, że miał zabrać głos na ten temat na sesji w dniu 25 maja br. i złożyć krótkie oświadczenie, żeby radni byli zorientowani, jak postąpiono z jego osobą. Nie stało się tak dlatego, że o godz. 1020 w trakcie sesji przyszedł Pan redaktor R. Jabłoński i poinformował go o wyniku analizy krwi. Informacja ta wybiła Pana radnego z tropu, bo nie wiedział, skąd ona się wzięła, a Policja przedstawiła mu zarzut dopiero w dniu 7.06.2005 r.. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował: - O piśmie Międzygminnego Związku Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu Śl., przedstawiające udział gmin w wartości majątku PWiK Sp. z o.o. w Wodzisławiu Śl., - O piśmie Prezydenta Miasta dot. zorganizowania wizji lokalnej w związku z wprowadzeniem w maju br. zmiany organizacji ruchu w obrębie ulic Oraczy i Olszyny w Dzielnicy Kokoszyce, wysłanym do Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl., - O piśmie Prezydenta Miasta wysłanym do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach w sprawie zarurowania rowu przydrożnego na długości ok. 60-70 m w rejonie boiska położonego przy ul. Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śl. Ww. pisma stanowią załączniki do protokołu. Radny H. Łydek w imieniu mieszkańców i własnym zwrócił się z prośbą do Przewodniczącego Rady Miejskiej, radnych, Prezydenta Miasta Pana A. Krzyżaka oraz Rzecznika Prasowego Urzędu Miasta o podjęcie stosownych kroków zmierzających do usunięcia nieprawidłowości na terenie dworca PKP w Wodzisławiu Śl., gdzie okna pustostanów są załatane cegłami, a ubikacje są nadal nieczynne. Wszystko to urąga powadze miasta i radnych. Prezydent Miasta Pan A. Krzyżak powiedział, że był z wizytą w dyrekcji w Katowicach i zapewnił, że sprawy są w trakcie załatwiania. Mówiący zapewnił, że zawiadomi osoby zainteresowane tym problem i zaprosi je na spotkanie z dyrektorami PKP. Radny J. Majda po zapoznaniu się z pismem MZWiK wyraził zdziwienie, że dopiero dzisiaj wiadomo, iż majątek Wodzisławia Śl. wynosi 35,4% a nie 70% czy 50% jak była mowa. Z powyższego wynika, że proponowana ilość głosów dla przedstawicieli Wodzisławia Śl. była adekwatna do wartości majątku. Mówiący zapytał, kto i na jakiej podstawie wycenił wartość majątku początkowego Wodzisławia Śl.? A następnie Pan radny J. Majda wypowiedział się w sprawach: 1/ Poinformował, że drzewa rosnące przy ulicy Armii Ludowej w kierunku do Skrzyszowa ocierają się o przydrożne lampy na linii wysokiego napięcia, powodując iskrzenie. Mówiący w obawie przed nieszczęśliwym wypadkiem poprosił o interwencję w tej sprawie. 2/ Poprosił Pana Prezydenta o spowodowanie załatania dziur na drodze powiatowej – Grodzisko, 3/ Poinformował, że rozmawiał z Panem Prezydentem J. Zemło na temat pielęgnacji zieleńca za blokiem Nr 2 na Os. 1 Maja w Dzielnicy Wilchwy. Podkreślił, że jest to jedyny skwer na tym terenie, którym powinno zaopiekować się miasto, ponieważ jest jego własnością. Pan radny przyznał, że trawnik został skoszony, prosząc o jego wypielęgnowanie i rozważenie możliwości jego zagospodarowania. Przewodniczący Rady Miejskiej wyjaśnił, że pismo MZWiK jest z dnia 24 czerwca 2005 roku a podpisała je Główna Księgowa. Radny I. Serwotka powiedział, że należy się odnieść do sprawy, którą poruszył Pan radny A. Żabicki, szkoda tylko, że radni nie mieli okazji, aby uczynić to bezpośrednio po wypowiedzi Pana radnego. Stwierdził, że jest to sprawa bulwersująca i zaproponował, by nie przechodzić do porządku dziennego nad bardzo poważnymi zarzutami, które padły na tej sali w stosunku do różnych osób i instytucji. Pan radny wyraził przekonanie, że zarzuty, wyartykułowane publicznie przez Pana radnego A. Żabickiego zostaną zbadane i nie należy ich bagatelizować. Jeżeli Pan radny twierdzi, że jego zatrzymanie było sprawą polityczną, to należy tę aferę polityczną rozwikłać i odpowiedzieć, komu Pan radny zagrażał jako kandydat na Prezydenta, kto się go aż tak bał, że posunął się takiej prowokacji? Pana radny A. Żabicki zapomniał jednak, że wynik analizy krwi wykazał 0,6 promila, a co świadczy o przestępstwie. Pan radny A. Żabicki przyznał się, że wypił, a mimo tego kierował pojazdem. Mówienie o otoczce całej sprawy a nie mówienie o konkretnym fakcie złamania prawa jest rzeczą niedopuszczalną. Mówiący wyraził zdziwienie, że ugrupowanie „Wodzisławianie dla Miasta”, którego członkiem jest Pan radny, nie zajęło konkretnego stanowiska. Wiadomym jest, że w świetle przepisów dopóki Pan radny nie zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądowym, to ma prawo zasiadać w Radzie, natomiast czy to jest dobre moralnie, to każdy sam powinien stwierdzić. W ocenie mówcy nie jest to moralnie dobre. Jeżeli Pan radny A. Żabicki walczy z nieprawidłowościami, wskazując na różne afery, to powinien zacząć od siebie. Samemu trzeba być w porządku, żeby wskazywać i wytykać innym. Pan radny złamał prawo i sam potwierdził, że taki fakt miał miejsce, w związku z czym dziwne jest, że koledzy z jego ugrupowania nie zajęli stanowiska w sprawie. Jeżeli Pan radny wskazuje, że była to afera polityczna, wskazuje na nieprawidłowości dot. oczyszczalni ścieków i Straży Miejskiej, to obowiązkiem jego jako radnego jest zawiadomić odpowiednie organy tj. Prokuraturę albo organy Rady, bo jeżeli tego nie uczynił a ma wiedzę na ten temat, to kolejny raz naruszył prawo. Mówiący zrozumiał Pana radnego A. Żabickiego, że oskarża o te nieprawidłowości również Prezydentów, własnych „koalicjantów”. Padło zbyt wiele zarzutów, żeby móc spokojnie i cicho przejść do porządku dziennego. Znane są przepisy, że prawomocny wyrok może spowodować usunięcie z Rady, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Pan radny zrobił to dobrowolnie. Gdyby to, co Pana radnego spotkało, było zupełnym przypadkiem, to zapewne cała Rada wzięłaby Pana w obronę. W tej sytuacji mówiący nie wyobraża sobie, aby miał się ująć za Panem radnym, który naraził uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo i nie ma to nic wspólnego ze sprawą polityczną, tylko jest normalnym przestępstwem. Radny A. Żabicki stwierdził, że nie mógł tutaj przedstawić wszystkich rzeczy, gdyż śledztwo trwa. Jednak są poważne wątpliwości co do samego wyniku badania. Prezydent Miasta Pan A. Krzyżak powiedział, że zgadza się z wypowiedzią Pan radnego I. Serwotki, skoro Pan radny A. Żabicki ma takie dane, to absolutnie powinien podać je do Prokuratury. Poinformował, że zostały powołane dwie komisje do zbadania spraw związanych z nieprawidłowościami, o których również mówił Pan radny A. Żabicki, i te komisje praktycznie zakończyły działania. Jeżeli są jakieś nowe informacje, to należy je podać Prezydentowi Miasta, do którego wszystko nie dociera i coś może umknąć. Zastępca Prezydenta Miasta Pan J. Zemło powiedział, że po kwietniowej sesji został powołany zespół i poproszono „Pro-Admini” oraz Pana Naczelnika J. Szkolnickiego, który według Pana A. Żabickiego był autorem informacji, o udzielenie informacji w sprawie. Są pisemne wyjaśnienia firmy Pro-Admini, Pana Naczelnika J. Szkolnickiego oraz Pani J. Szymeckiej-Pysz. Po ich sprawdzeniu stwierdzono, że nie ma rozbieżności. Rzeczywiście prawdą jest, że ko-generatory nie są załączone, bo nie ma odpowiedniej jakości wody, która mogłaby je włączyć. Ale od pewnego czasu ta kwestia jest badana, na temat której zarówno Wydział jak i inwestor zastępczy będą mogli się wypowiedzieć. Z dokumentów dostępnych Panu Prezydentowi wszystkie nieprawidłowości, o których mówił Pan Naczelnik J. Szkolnicki Panu Żabickiemu, zostały rozwiane. Radny R. Szamatowicz zapytał Pana Prezydenta, czy istnieje możliwość usunięcia 3 słupów linii energetycznej, leżących od kilku miesięcy przy ul. Radlińskiej? W związku z tym, że być może na ul. 26 Marca rozpocznie się budowa sklepu TESCO Pan radny zapytał, czy jest wydana zgoda na dojazd na budowę, gdyż na pewno roboty spowodują utrudnienia komunikacyjne i aby nie powtórzyła się sytuacja, jaka miała miejsce podczas budowy sklepu Kaufland? Pan wiceprezydent J. Zemło powiedział, że odbywają się spotkania z przedstawicielami firmy TESCO, pracownikami Referatu Zarządu Dróg Miejskich i z jego udziałem. Obecnie trwają rozmowy na temat określenia zakresu przebudowy połączenia z ulicy 26 Marca. Postulujemy, aby całe skrzyżowanie było objęte modernizacją pod warunkiem ciągłego ruchu, przedstawiciele firmy postulują o włączenie małej nitki, która później wymagałaby jeszcze jednej przebudowy. Zapewnił, że Komisja będzie na bieżąco informowana o kolejnych uzgodnieniach. Radny R. Szamatowicz jako członek merytorycznej Komisji Rady poprosił, aby był informowany o sprawie. Pan wiceprezydent J. Zemło zapewnił, że poleci Wydziałowi, aby Pan radny był informowany o każdym spotkaniu z udziałem firmy TESCO. Radny A. Króliczek odniósł się do informacji o pracy Prezydenta Miasta między sesjami. Stwierdził, że ponownie został przedłużony termin zakończenia prac dotyczących kolektora A i wstrzymano prace związane z kolektorem B. Pan radny zapytał, co jest przyczyną, że nie realizuje się robót na kolektorze B, który ma być przeprowadzony przez ulicę Bojowników? Pan radny wyraził obawy, że przekop będzie za blisko przyczółku mostu prowadzącego przez Leśnicę. W związku z tym zapytał, czy byłaby możliwość wykonania przewiertu, żeby nie zniszczyć drogi, znajdującej się na dużym nasypie, oraz przyczółku tego mostu? Pan radny powiedział, ze zastanawia się, czy projekt dot. kolektora B był przeanalizowany przez służby Pana Prezydenta i czy miasto posiada odpowiednie służby do analizowania wykonanych projektów? Wielokrotnie zdarzają się sytuacje, że w terenie wychodzi to inaczej niż zaprojektował projektant. Czy Panowie Prezydenci zastanawiali, jak to zrobić, aby projekt był zgodny? Pan radny poinformował, że Pan Ciuraj, którego teren jest przy ul. Bojowników na trasie kolektora B występuje o przejęcie kawałka gruntu przez miasto i zapytał, czy jego wniosek został załatwiony? Pan wiceprezydent J. Zemło powiedział, że na część pytań udzieli odpowiedzi po sprawdzeniu informacji, m.in. odnośnie przewiertu pod ul. Bojowników musi być opinia inspektora nadzoru i osoby z Wydziału, prowadzącej inwestycję. Wszystkie uwagi mieszkańców, dotyczące odejścia od projektu, są analizowane przez inspektora nadzoru budowlanego i tam, gdzie nie narusza to praw autorskich projektów, są decyzje podejmowane na korzyść mieszkańców. Jeżeli trzeba przeprojektowywać pewne rzeczy, też czynione są ustalenia w tym zakresie, aby jak najmniej utrudnień mieli mieszkańcy. Odnośnie przesunięcia terminu zakończenia budowy kolektora A Pan Prezydent powiedział, że firma stwierdziła, iż grunty w rejonie PKP i torów nie są stabilnie i trzeba jeszcze wykonać dodatkowe badania i prace. To na razie nie koliduje z przyjętymi terminami, środki są zabezpieczone i dlatego, po przeanalizowaniu opinii Wydziału, wyrażono na to zgodę. Mówiący zapewnił, że odpowiedzi na pozostałe pytania tj. odnośnie Pana Ciuraj oraz odnośnie tempa i rodzaju prac wykonywanych na kolektorze B udzieli Pani Naczelnik. Radny S. Grzybacz odniósł się do wypowiedzi Pana radnego I. Serwotki w sprawie zajęcia stanowiska przez Klub „Wodzisławianie dla Miasta” w sprawie zajścia dotyczącego Pana radnego A. Żabickiego. Poinformował, że Klub nie zajmował się i nie zajmuje się sprawą Pana radnego, a jego oświadczenie jest jego osobistym stanowiskiem, które słyszy po raz pierwszy. Mówiący wyraził ubolewanie z powodu tego wydarzenia i stwierdził, że do zakończenia tej sprawy są odpowiednie służy. Pan radny I. Serwotka stwierdził, że moralnie byłoby zrezygnować z zasiadania w Radzie. Mówiący powiedział, że byłby tutaj ostrożny i przypomniał, jak pewnego czasu również jego chciano odwołać z członkostwa w Komisji Rewizyjnej jako „przestępcę”. Poinformował, że wyrok dotyczący jego osoby został uchylony w całości. Przewodniczący Rady Miejskiej zwrócił się z prośbą do Pana radnego A. Żabickiego, aby złożył swoje oświadczenie na piśmie do Biura Rady Miejskiej. Radny A. Żabicki przychylił się do prośby Pana Przewodniczącego (i w dniu 28 czerwca 2005 r. złożył pisemne oświadczenie, które stanowi załącznik do protokołu). Rady A. Balcer zapytał Pana wiceprezydenta, kiedy będą rozpoczęte prace na ul. Krótkiej z obawy, że Urząd Gminy Mszana może zmienić zdanie co do współfinansowania tej inwestycji? Mówiący stwierdził, że do dnia 16.06.2005 r. miały odbyć się dwa spotkania w dzielnicy Wilchwy w sprawie budowy kanalizacji na ul. Odrodzenia, bocznej Jastrzębskiej, Batalionów Chłopskich oraz częściowo ul. Czarnieckiego. Poprosił, aby na Komisję Gospodarki Komunalnej zaproszono przedstawiciela „Wodociągów” z uwagi na zalewisko, które powstaje w tym rejonie, podobne do tego przy ul. Syrokomli. Koszty związane z likwidacją eternitu są bardzo duże, w związku z tym Pan radny poprosił, aby uświadomić mieszkańcom, że do 2020 r. będzie można skorzystać z dotacji z Powiatu oraz Urzędu na jego likwidację. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował Pana radnego, że tematem obrad sesji w listopadzie będzie problematyka ochrony środowiska i gospodarki wodno-ściekowej w Wodzisławiu Śl. ze szczególnym uwzględnieniem ograniczenia emisji niskiej oraz utylizacji azbestu. Radny M. Balcer zapytał, kiedy rozpocznie się remont mostu na ul. Jastrzębskiej? Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że Komisja Prawa prosiła o przedstawienie rysunku poglądowego budowanego ronda, z którym można się zapoznać, bo został wywieszony na tablicy na sali obrad. Pan Przewodniczący powiedział, że Pan wiceprezydent J. Zemło zobowiązał się poinformować wszystkich radnych przed wakacjami o terminie zakończenia prac związanych z budową ronda i o rozpoczęciu remontu mostu. Pan wiceprezydent J. Zemło powiedział, że z informacji uzyskanej od firmy, budującej rondo na ul. Rybnickiej - Jana Pawła II zakończenie robót ma nastąpić w dniu 31.07.2005 r. Rozpoczęcie prac związanych z remontem wiaduktu przy ul. Jastrzębskiej jest zaplanowane na początek sierpnia, w związku z czym te dwa terminy nie powinne ze sobą kolidować. Rozpoczęcie remontu mostu jest również uzależnione od procedury przetargowej, którą prowadzi Zarząd Dróg Wojewódzkich. Pan E. Prowolik Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Stare Miasto powiedział, że Rada Dzielnicy przeznaczyła środki na wykonanie dokumentacji łącznika ul. Pszowska - Staszica, mając nadzieję, że inwestycja zostanie zakończona w tym roku. Wydział IMiGK przeznaczył na to zadanie 30 tys. zł i tyle samo dała Rada Dzielnicy. Okazało się, że jedna strona tej drogi leży 1,5 m na prywatnych działkach m.in. Pana Guzego i teraz jest problem, co z tym zrobić. Rada Dzielnicy wykonała wstępne rozeznanie i właściciele prywatnych działek zgadzają się odsprzedać miastu część gruntu potrzebnego pod drogę, ale czy Pan Prezydent się na to zgodzi? Mówiący poinformował, że Rada Dzielnicy po skończeniu inwestycji na ul. Staszica chciała przeznaczyć środki na wykonanie łącznika pomiędzy ul. Górną a ul. Ofiar Oświęcimskich, ale Pan Prezydent już rozdysponował środki Rady Dzielnicy na przyszły rok w wysokości 90 tys. zł na następujące zadania: ul. Skrzyszowska za boiskiem, ul. Kolejowa – wykonanie dokumentacji, oświetlenie, ul. Wiklinowa. Pan Prezydent A. Krzyżak powiedział, że sprawa z rozdysponowaniem środków Rady Dzielnicy zostanie wyjaśniona. Pan wiceprezydent J. Zemło odnośnie łącznika ul. Staszica i Pszowskiej powiedział, że przebieg tej drogi zostanie sprawdzony na podstawie map zasadniczych i Pani Naczelnik przygotuje dla Przewodniczącego pisemne wyjaśnienie w tej sprawie. Radny I. Serwotka odniósł się do wypowiedzi Pana radnego S. Grzybacza, który posłużył się przykładem dotyczącym jego osoby. Mówiący stwierdził, że przypadek dotyczący Pana radnego jest trochę inny i w dalszym ciągu uważa, że wniosek o zawieszenie działalności przez Pana radnego w Komisji Rewizyjnej był zasadny. Jeżeli wyrok I instancji był skazujący za przypadek dotyczący Służb Komunalnych Miasta, to Pan jako członek Komisji Rewizyjnej nie może prowadzić kontroli Służb. Nie jest dobrze, że do dzisiaj sprawuje Pan mandat radnego, zasiadając w Komisji Rewizyjnej, która nadzoruje sprawy związane ze SKM. W przypadku Pana radnego sprawa jest do ponownego rozpatrzenia. Nie ma wyroku skazującego i nikt się nie ubiegał o pozbawienie Pana radnego mandatu i szkoda, że Pan radny tą sprawę wywołał. Inna jest sytuacja z radnym A. Żabickim, który choć mówi, że są przesłanki, żeby wynik 0,6 promila negować, to w świetle przepisów wynik badania powyżej 0,5 promila oznacza przestępstwo. Teraz jest to kwestia oceny przez sąd. Zdaniem mówiącego Pan radny spowodował realne zagrożenie na drodze i dlatego uważa swój apel za zasadny. Mówiący wyraził zdziwienie, że Klub nie zabrał głosu w tym przypadku, kiedy rozchodzi się o poważne zarzuty, skoro praktyką było, że zabierał głos we wszystkich ważniejszych sprawach. Pan radny I. Serwotka z wypowiedzi Pana Przewodniczącego Rady zrozumiał, że Prezydium Rady przeanalizuje dzisiejsze wystąpienie Pana radnego A. Żabickiego i po prostu zadecyduje, co dalej z tymi wszystkimi sprawami robić. Usłyszano o zakazie udzielania informacji, o nieprawidłowościach, o zarzutach wobec konkretnych osób czy wydziałów, o zarzutach politycznych, o zarzutach wobec Straży Miejskiej i jej Komendanta. Mówiący powiedział, że cieszy się, iż będzie stanowisko Prezydium Rady w tej sprawie, które nada stosowny bieg poruszanym tematom, kierując je do Komisji Rewizyjnej lub na zewnątrz do prokuratury. Radny M. Balcer podziękował wszystkim osobom, które spowodowały wykonanie nowych poręczy na moście przy ul. Piaskowej. Podziękował również Dyrektorowi P. Nowakowi za wykonanie niektórych czynności porządkowych w dzielnicy Wilchwy. Radny J. Grabowiecki powiedział, że apel radnego I. Serwotki do Prezydium Rady jest jak najbardziej zasadny. Prezydium Rady musi zająć się tą sprawą i przekonać się, czy wypowiedziane przez Pana radnego słowa potwierdzają się. Mówiący wyraził przekonanie, że sprawa zostanie wyjaśniona, ponieważ również i Pan Prezydent powołał dwa zespoły w tym celu. W związku z wypowiedzią Pana radnego M. Balcera dot. dotacji do likwidacji azbestu mówiący zaproponował, żeby spotkać się we wrześniu z mieszkańcami pod auspicjami Pana Prezydenta. Poinformował, że Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska uruchomił specjalny fundusz na likwidację azbestu. Jest możliwość uzyskania pożyczki oprocentowanej 1,5% w skali roku, którą można uzyskać do wysokości 80% wartości danej inwestycji. Najlepiej jest jeżeli o pożyczkę występuje kilka różnych podmiotów gospodarczych, bo wtedy może być umorzona do 30%. Gdyby Pan radny był tym zainteresowany, to proponuje poprosić Pana Prezydenta o zorganizowanie spotkania i przedstawienie możliwości pozyskania środków z WFOŚ. Do 2031 roku cała Polska ma być wolna od azbestu. Mówiący zadeklarował, że podejmie się tego tematu i dlatego będzie się kontaktował z Panem radnym M. Balcerem w tej sprawie. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że sesja w sierpniu odbędzie się w dniu 29 sierpnia tj. w poniedziałek i życzył radnym miłego odpoczynku w okresie wakacyjnym. Ad 11. Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że porządek obrad sesji został wyczerpany i zamknął obrady. Przewodniczący Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego /-/ Wacław Mandrysz |