Biuletyn Informacji Publicznej
Urząd Miasta Wodzisławia Śląskiego
 
kontakt | strona główna
Mapa serwisu
      Rejestr zmian Rejestr spraw
 
 
  Wyszukiwanie zaawansowane        Statystyka odwiedzin: 4270277

  Spis podmiotów
  Rada Miejska / Sesje Rady Miejskiej / Protokoły z obrad sesji /  Rok 2005
Tytuł dokumentu: Protokół z sesji Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego w dniu 27 stycznia 2005 roku.
Data utworzenia: 01.03.2005
Data na dokumencie:
Symbol dokumentu:
Typ dokumentu:

 

Protokół Nr BRM.0052-28/05

z XXVIII sesji Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego

w dniu 27 stycznia 2005 roku

 

Stan Rady -  23

Obecni      - 23

 

Listy obecności: radnych oraz przewodniczących zarządów dzielnic stanowią załącznik do protokołu.

 

Ad 1.

Otwarcie sesji i stwierdzenie jej prawomocności.

 

Otwarcia XXVIII sesji dokonał Pan Wacław Mandrysz Przewodniczący Rady Miejskiej, który  na podstawie listy obecności stwierdził, że sesja jest prawomocna.

 

Rada Miejska minutą ciszy uczciła wszystkie ofiary wojny i holokaustu w związku z obchodzoną w dniu dzisiejszym 60 rocznicą wyzwolenia obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.

 

Następnie Pan Przewodniczący Rady zapytał radnych, czy mają wnioski do porządku obrad sesji?

 

Radny M. Balcer poprosił, aby Pani Krystyna Mrozek Naczelnik Wydziału Finansowo-Budżetowego w punkcie „Wolne głosy i wnioski” wypowiedziała się w sprawach podatkowych.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej złożył wniosek, aby wprowadzić do porządku obrad projekt uchwały w sprawie określenia kierunków działania Prezydenta Miasta Wodzisławia Śląskiego w zakresie finansowania inwestycji pn.: ”Budowa kanalizacji sanitarnej i deszczowej w Dzielnicy Stare Miasto – Etap I, zadanie 2, część 1”. Wyjaśnił, że jest możliwość starania się  o dodatkowe środki z funduszu na rzecz rozwoju infrastruktury i przedsiębiorczości w ramach „Programu łagodzenia skutków restrukturyzacji zatrudnienia w województwie śląskim”.

Pan Przewodniczący Rady zapytał, kto jest za wniesieniem projektu uchwały do porządku obrad? Rada Miejska jednogłośnie wyraziła zgodę na wniesienie projektu uchwały do porządku obrad sesji (ilość głosów: za – 20).

 

Porządek obrad z uwzględnieniem wniosku został przez Radę jednogłośnie przyjęty (ilość głosów: za – 20).

 

Ad 2.

Informacje Prezydenta Miasta.

 

Pan Adam Krzyżak Prezydent Miasta złożył informację o działaniach podjętych między sesjami tj. w okresie od 30 grudnia 2004 roku do 20 stycznia 2005 roku, który stanowi załącznik do protokołu. Również przedstawił sposób realizacji 3 interpelacji radnych, które wpłynęły do Biura Rady Miejskiej w okresie sprawozdawczym.

 

Ad 3.

Informacja na temat realizacji zadania inwestycyjnego pn. „Ochrona wód dorzecza Górnej Odry w zlewni oczyszczalni ścieków Karkoszka II w Wodzisławiu  Śl.”.

Referował Pan mgr inż. Wiesław Blutko Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

 

Pan W. Blutko poinformował, że zadanie pod nazwą „Ochrona wód dorzecza Górnej Odry w zlewni oczyszczali ścieków Karkoszka II w Wodzisławiu Śląskim” dotyczy wybudowania kanalizacji w celu zwiększenia ilości ścieków, doprowadzanych do oczyszczalni „Karkoszka”. W związku z powyższym zostało opracowane studium wykonalności i koncepcja skanalizowania całego terenu zlewni „Karkoszki”. Jest do wykonania ponad 600 km sieci kanalizacyjnej, z czego prawie 150 km jest objęte dofinansowaniem Funduszu Spójności. W przypadku Wodzisławia Śl. wymagane jest wykonanie 56,7 km. W odniesieniu do tego, co zrobiono w ciągu ostatnich lat, jest to ogromne zadanie tym bardziej, że w ciągu 3 lat trzeba je zakończyć. W tej sprawie odbywały się rozmowy na komisjach poszczególnych gmin, odbywały się spotkania prezydentów, burmistrzów, wójtów gmin. Projekt, który został złożony do Funduszu Spójności opiera się na założeniu, że trzeba mieć udział własny, który wynosi 15 % kosztów całego zadania (180 mln zł), czyli ok. 20 mln zł. Na początku zakładano, że na udział własny złożą się gminy, jednakże konstrukcja pomocy unijnej jest taka, że wygodniej jest ustalić podmiot prowadzący zadanie. Na dzień dzisiejszy ustalenia są takie, że to PWiK wyłoży te środki. Oczywiście przedsiębiorstwo nie ma tych pieniędzy, więc musi wziąć kredyt w wysokości porównywalnej do kosztów budowy oczyszczalni „Karkoszka” tj. 35 mln zł. Drugą ważną rzeczą jest konieczność posiadania dokumentacji i pozwolenia na budowę, aby zdążyć z zadaniem w ciągu trzech lat. Potrzeba 3,6 mln zł na dokumentację, których to pieniędzy PWiK nie ma, więc musi zaciągnąć kredyt. Pan Prezes liczy na przychylność mieszkańców w zakresie umożliwienia przejścia przez działki z inwestycją. Do roku 2009 ma powstać na terenach czterech gmin: Wodzisławia Śl., Marklowic, Gorzyc i Radlina nowy majątek o wartości ok. 200 mln zł, którym będzie zarządzało PWiK. Od tego majątku trzeba będzie zapłacić podatek rurowy w wysokości 4 mln zł, który pokryją mieszkańcy w cenie ścieków. Pan Prezes wyraził obawy, że ta sprawa nie uzyska społecznej akceptacji.  Mówiący wyjaśnił, że właśnie dlatego zwrócił się z prośbą o umożliwienie wystąpienia przed Radą, aby ten problem naświetlić. W międzyczasie zrodziła się inicjatywa, aby w dniu 7 lutego br. zwołać spotkanie przedstawicieli wszystkich 4 gminami, którzy będą mogli zapoznać się z zakresem robót, ale również zostałyby przedstawione zagrożenia wynikające z realizacji tego zadania. Mówiący stwierdził, że taka koncepcja byłaby do przyjęcia pod warunkiem, że PWiK zostanie zwolnione z podatku rurowego od nowo wybudowanych urządzeń. Trzeba znaleźć takie rozwiązanie kompromisowe, aby cena ścieków nie wzrosła z 3,49 zł do 7,72 zł w roku 2009. WFOŚiGW, który jako pierwszy ocenia wnioski, oczekuje od gmin przyjęcia uchwał w sprawie zatwierdzenia Studium wykonalności, co oznacza, że gminy te przyjmują do wiadomości, że PWiK wykłada środki finansowe, koszty spłat kredytu wlicza w cenę ścieków. Jeżeli tak się nie stanie, to wniosek nie ma szans powodzenia.

Mówiący zaprosił radnych do udziału w spotkaniu, zaplanowanym na dzień 7 luty br. w sali obrad Rady Powiatu Wodzisławskiego przy ul. Pszowskiej w Wodzisławiu Śl.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej dodał, że zaproszenie dla radnych na to spotkanie zostało dołączone do materiałów sesyjnych.

 

Pan J. Zemło Zastępca Prezydenta Miasta podkreślił, że beneficjentem tego zadania będzie PWiK, więc to ono będzie je finansowało. Pan Prezes wyraźnie powiedział, że oczekuje od rad gmin podjęcia decyzji w sprawie nowo wybudowanego majątku oraz poinformował, na jakie ulgi podatkowe w tym zakresie PWiK będzie mogło liczyć. W imieniu przedstawicieli na MZWiK, Prezydenta Miasta oraz swoim mówiący powiedział, że będzie czynił starania, aby majątek sfinansowany z pożyczek, dotacji lub środków MZWiK, został zwolniony choćby z części podatku rurowego. Jednak decyzja w tym zakresie będzie należała do Rady. W związku z tym, że największe koszty budowy oczyszczalni Karkoszka poniosło miasto Wodzisław Śl., wyszło na to, że beneficjentem nowego zadania będzie PWiK i to ono musi wziąć na siebie obciążenia finansowe. Pan Prezydent wyraził przekonanie, że Rada Miejska, po przeanalizowaniu problemu, jak wspomóc finansowo tak potężne przedsięwzięcie, podejmie decyzję.

 

Radny J. Wyleżych stwierdził, że jeżeli wniosek zostanie zaakceptowany przez Fundusz Spójności, to czeka nas ogromna inwestycja wymagająca odpowiedzialności, sprężenia się, i wspólnego działania. Podkreślił, że MZWiK jest wnioskodawcą a PWiK jest beneficjentem.  Gdyby dotacja Funduszu wyniosła 80% to i tak PWiK będzie musiało zapłacić od 27 do 30 mln zł, więc będzie musiało wziąć na to kredyt. Spłata kredytu stanowi koszty przedsiębiorstwa, co może mieć wpływ na znaczny wzrost ceny ścieków. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zwolnienie przedsiębiorstwa z podatku rurowego, co pozwoliłoby na spłatę kredytu i nie spowodowałoby znacznego wzrostu ceny ścieków. W związku z tym, że w tej procedurze obowiązują terminy, zwołuje się spotkanie PWiK, wykonawców Studium wykonalności z przedstawicielami zainteresowanych gmin, na które Pan radny zaprosił radnych. Trzeba mieć wspólne zdanie, bo to jest jedyna szansa na uzyskanie tak dużych pieniędzy. Przedsiębiorstwo odciąży gminy z ponoszenia kosztów inwestycji, które za to będą mogły inwestować w budowę tych odcinków kanalizacji, które nie będą objęte dofinansowaniem przez Fundusz. Dlatego należy jednomyślnie zobowiązać się do pomocy PWiK.

 

Radny  M. Balcer zapytał Pana radnego J. Wyleżycha, czy MZWiK odbył spotkania z pozostałymi zainteresowanymi gminami i jakie te gminy przyjęły ustalenia? Następnie mówiący zwrócił się z prośbą do Pana Prezesa W. Blutko, aby przystąpiono do wykonania zbiorowego projektu podłączenia się do kanalizacji sanitarnych. Poinformował także, że na terenie byłej kopalni 1 Maja jest ciek wodny, który płynie aż do ulicy Syrokomli, który można by wykorzystać do wykonania rurociągu aż do „Pustek”.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej zaproponował, aby Pan radny zwrócił się w tej sprawie do  Pana Dyrektora J. Cichego z PWiK.

 

Radny A. Króliczek stwierdził, że na komisjach, które zajmowały się tym tematem, padł wniosek, aby przedstawić wyliczenia kwot ewentualnego zwolnienia z podatku rurowego, więc zapytał, czy są już jakieś propozycje. Pan radny stwierdził, że w sprawie zwolnień z podatku rurowego nie wystarczą ustne zapewnienia tylko powinna być przyjęta uchwała intencyjna w tej sprawie.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej wyraził przekonanie, że konkretne propozycje zostaną przedstawione na spotkaniu w dniu 7 luty br.. Niezależnie od tego zaproponował, aby radni spotkali się z Panem Prezydentem przed tym spotkaniem i zapoznali się z propozycjami ze strony miasta.

 

Pan Prezydent J. Zemło stwierdził, że może przedstawić propozycje, które są wypracowane na tym etapie. Sądzi, że na spotkaniu w dniu 7.02.05 r. będzie można dowiedzieć się o wiele więcej od samych projektantów.

 

Radny A. Króliczek zwrócił się z prośbą, aby jednak przygotować konkretne wyliczenia podatku odnośnie sieci kanalizacyjnej, którą trzeba wybudować na terenie Wodzisławia Śl.

 

Radny A. Żabicki poinformował, że podatek rurowy, który PWiK wpłaca do budżetu miasta Wodzisławia Śl. wynosi 1,7 mln zł, a po wybudowaniu nowych sieci podatek wynosiłby 5,9 mln zł.  Nie należy rezygnować z podatku rurowego od majątku, który wybudowało miasto, natomiast mówiący wyraził przekonanie, że wszyscy radni wyrażą zgodę na zwolnienie z części podatku rurowego od nowo wybudowanych sieci. Zapytał, czy podczas realizacji tego zadania będzie uporządkowana gospodarka ściekowa w rejonie Rynku, skąd ścieki spływają do Leśnicy, oraz jaka ilość ścieków wypływa z Marklowic, Gorzyc i Wodzisławia Śl.?

 

Pan Prezes W. Blutko odpowiedział, że nieprawdą jest jakoby ścieki z Rynku spływały do Leśnicy, bo płyną na „Karkoszkę” łącznie z wodami opadowymi ogólnospławnym systemem kanalizacji. Na dzień dzisiejszy proporcje ilości ścieków spływających do oczyszczalni Karkosza kształtują się następująco: 1% - Gorzyce, 6% - Marklowice, ok. 90% - Wodzisław Śl., w przyszłym roku te proporcje zmienią się po zlikwidowaniu oczyszczalni w Radlinie, skąd tych ścieków przybędzie. Na terenie 4 gmin jest łącznie 100 km kanalizacji sanitarnej, doprowadzającej ścieki do „Karkoszki”. Tutaj jest mowa o gigantycznym zadaniu, a mianowicie o konieczności wybudowania 150 km sieci kanalizacyjnej w ciągu 3 lat, do którego należy podejść szybko, sprawnie i jednomyślnie.

 

Radny J. Wyleżych podkreślił, że jeżeli wniosek nie przejdzie w Brukseli, to wtedy w oparciu o istniejącą dokumentację trzeba będzie starać się o środki z innych funduszy. Powiedział także, że celem spotkania w dniu 7 luty br. jest zapoznanie radnych z dokumentacją i kosztami. Odpowiedział Panu radnemu M. Balcerowi, że w innych gminach również odbyły się spotkania na ten temat.

 

Zastępca Prezydenta Miasta Pan J. Zemło z wypowiedzi Pana Prezesa Blutko zrozumiał, że Radlin odprowadza ścieki do Leśnicy, więc zapytał, co dzieje się ze ściekami z Radlina?

 

Pan Prezes W. Blutko odpowiedział, że gmina Radlin ma dwie oczyszczalnie ścieków, jedną mechaniczną, w której ścieki są podczyszczane i drugą w okolicach hałdy. Te oczyszczalnie prowadzą oczyszczanie w miarę możliwości technologicznych. Wiadomym jest, jak wygląda Leśnica, co może oznaczać, że nie wszystkie ścieki spływają do tych oczyszczalni. Radlin nie dostarcza żadnych ścieków na „Karkoszkę”. Dodał, że w Radlinie trzeba wykonać 50 km sieci kanalizacyjnej.

 

Innych głosów w dyskusji nie było.

 

A zatem Przewodniczący Rady Miejskiej podziękował Panu W. Blutko za wystąpienie i wyraził nadzieję, że radni wezmą udział w spotkaniu w dniu 7.02.05 r.

 

Ad 4.

Przedstawienie zadań inwestycyjnych przewidzianych do realizacji przez Miasto Wodzisław Śląski w roku 2005 – podjęcie uchwały Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego w sprawie ustalenia zakresu zadań inwestycyjnych przeznaczonych do realizacji przez Miasto Wodzisław Śląski w 2005 roku.

Referowała Pani J. Szymecka-Pysz Naczelnik Wydziału Inwestycji Miejskich i Gospodarki Komunalnej.

 

Referująca poinformowała, że ww. projekt uchwały został przedstawiony wszystkim komisjom Rady Miejskiej na ich posiedzeniach w styczniu br.

 

Rady H. Waniek zgłosił wniosek, aby nie analizować spisu zadań inwestycyjnych, przewidzianych do realizacji w roku 2005, a jedynie udzielać odpowiedzi na ewentualne pytania radnych.

 

Radni nie wyrazili sprzeciwu do wniosku Pana radnego H. Wańka.

 

Referująca poinformowała, że podczas prezentowania projektu uchwały na komisjach zadanie pn. „Przebudowa basenu przy SP Nr 3” było ujęte w rozdziale 995 spisu zadań, natomiast powinno być ujęte w rozdziale 800. W związku z powyższym referująca zgłosiła autopoprawkę, polegającą na zmianie klasyfikacji budżetowej ww. zadania.

 

Wszystkie 7 Komisji wydały opinię pozytywną do ww. projektu uchwały.

 

Otwarto dyskusję.

 

Pan K. Walas Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Oś. XXX-lecia PRL zapytał, czy na zagospodarowanie jarów nie można byłoby przeznaczyć większej kwoty niż 45 tys. zł, dodając, że w informacji dla Dziennika Zachodniego podano kwotę 100 tys. zł?

 

Pan Prezydent J. Zemło odpowiedział, że nie wiadomo mu, skąd taka informacja w prasie o 100 tys. zł, ale może przypuszczać, że jest to kwota uwzględniająca środki Rady Dzielnicy na to zadanie. Na spotkaniu wyborczym Rady Dzielnicy XXX-lecia PRL ten temat był omawiany i była podana kwota 45 tys. zł, w miarę możliwości finansowych do 50 tys. zł. Taką deklarację złożono a jednocześnie będą czynione starania o pozyskanie środków pomocowych na ten cel.

 

Radny A. Króliczek zwrócił uwagę, że w zestawieniu nie ma żadnej kwoty na dokumentacje przyszłościowe np. dotyczące nowych dróg. Odnośnie inwestycji „Przebudowa basenu w SP Nr 3” Pan radny nie ma wątpliwości, że należy je wykonać i zapytał, czy z basenu będą mogły korzystać także dzieci z pozostałych szkół i na jakich zasadach będzie się odbywał dowóz na basen? Jeżeli chodzi o zadanie „nabycie gruntów od osób fizycznych” Pan radny zrozumiał, że są to kwoty na porządkowanie stanów prawnych dróg i na wykupy gruntów pod przyszłe drogi. Zapytał, czy w tym roku nie planuje się wykupów gruntów pod nowe drogi?

 

Pani J. Szymecka-Pysz odpowiedziała, że kontrola NIK nie zaleca wprowadzania do wykazu takich ogólnych haseł jak „opracowanie dokumentacji przyszłościowej”. Zapewniła, że wykaz zadań inwestycyjnych przewiduje opracowanie dokumentacji przyszłościowej w ramach następujących zadań: „budowa stanowisk postojowych przy ul. Witosa”, „przebudowa basenu przy SP Nr 3”, Fundusz Spójności”, „Remont wiaduktu przy ul. Matuszczyka”. NIK zaleciła, aby dokumentacja przyszłościowa była nazwana, miała swój tytuł inwestycyjny. Przyznała, że środki na wykupy gruntów są niskie, niemniej jednak w ciągu roku będzie możliwość przesuwania środków w przypadku uzyskania np. środków pomocowych. Stwierdziła, że porządkowanie sytuacji prawnej dróg, pasów drogowych, jest niewątpliwie ważną sprawą przede wszystkim w zakresie ustawowym, czyli wtedy, gdy miasto jest zobowiązane do porządkowania dróg w trybie art. 73 ustawy.

 

Pan Prezydent J. Zemło odpowiedział na pytanie w sprawie basenu. Właścicielem obiektu jest miasto, które będzie uzgadniać z dyrektorem szkoły zasady korzystania z basenu przez inne dzieci z Wodzisławia Śl. Jeżeli chodzi o dowóz dzieci na basen Pan Prezydent nie jest w stanie w tym momencie udzielić odpowiedzi na to pytanie, bo nie jest wiadomym, jakie będzie zapotrzebowanie i kto by to sfinansował. Zapewnił, że Wydział Edukacji przygotuje odpowiednie propozycje w tym temacie i wtedy odpowiedź będzie Panu radnemu udzielona.

 

Pan A. Króliczek wyraził nadzieję, że dowóz dzieci na basen z innych dzielnic miasta będzie bezpłatny.

 

Radny M. Balcer w związku z zadaniem dot. modernizacji drogi dojazdowej do SP Nr 9 stwierdził, że wycięcie drzewa przy bloku 32 na Os. 1 Maja pozwoliłoby na urządzenie parkingu.

 

Pani Naczelnik J. Szymecka-Pysz  powiedziała, że poszerzenie zakresu rzeczowego inwestycji jest kosztowne i w przyszłości może stanowić kolejny etap, ale nie w tej chwili. Podkreśliła, że inwestycja jest realizowana zgodnie dokumentacją, zatwierdzoną przez Starostwo Powiatowe. Będzie kosztowała ok. 190 tys. zł i będzie realizowana wspólnie z gminą Mszana.

 

Pan Prezydent J. Zemło poinformował, że tamtejsze garaże są własnością Agencji Aktywnej Granicy i m.in. dlatego poszliśmy starą trasą, aby ich nie burzyć i nie budować nowej drogi o szerokości 6 m a w liniach rozgraniczających – 15. Jednocześnie mówiący zapewnił, że wystąpi się z prośbą do właściciela garaży o poprawienie ich wyglądu.

 

Radny A. Żabicki wypowiedział się w sprawie basenu przy SP Nr 3. Stwierdził, że zaplanowane 80 tys. zł wystarczy na projekt, więc zapytał, czy są wyliczone wstępne koszty remontu czy modernizacji tego basenu? Ponadto podziela opinię Pana radnego A. Króliczka, aby dostęp do basenu miały wszystkie dzieci, z tym że wiadomym jest, że basen ten może pomieścić określoną ilość dzieci i dlatego jest za mały dla dzieci ze wszystkich szkół w mieście. Inna sprawa to remont i naprawa basenu na Wilchwach, więc należałoby  rozważyć, czy nie wybudować obiektu z prawdziwego zdarzenia.

 

Pan Prezydent J. Zemło odpowiedział, że na wniosek Wydziału Edukacji miasto stara się o uzyskanie dofinansowania na modernizację basenu na poziomie 80% tj. od 1 do 3 mln zł. Kwota ta będzie przeznaczona na opracowanie wymaganej dokumentacji.

 

Pani Naczelnik J. Szymecka-Pysz zwróciła uwagę, że basen przy SP Nr 3 jest mały i dlatego założono, że 80 tys. zł wystarczy na projekt i studium wykonalności. Gdyby budować nowy basen, pełnowymiarowy, to wtedy dokumentacja kosztowałaby dużo więcej niż 80 tys. zł. Natomiast w obecnej sytuacji miasta tj. obciążenie budżetu miasta spłatami kredytu za „Karkoszkę”, staranie się o środki z Funduszu Spójności i udział finansowy w budowie kanalizacji, nie widzi możliwości, aby w najbliższym czasie miasto było stać na wybudowanie dużego obiektu rekreacyjno-sportowego. Wykonanie basenu wraz z halą widowiskowo-sportową w Pawłowicach wyniosło 17 mln zł, zatem jeszcze kilka lat nie będziemy sobie mogli pozwolić na budowę takiego obiektu.

 

Radny M. Balcer zapytał, czy w budżecie miasta na 2005 rok ujęto budowę boiska przy SP Nr 8?

 

Pani Naczelnik J. Szymecka-Pysz odpowiedziała, że spis zadań inwestycyjnych nie uwzględnia budowy boiska przy SP Nr 8, ale, jak zapewniał Pan Prezydent J. Serwotka, inwestycja będzie realizowana ze środków Wydziału Edukacji.

 

Innych głosów w dyskusji nie było, więc przystąpiono do głosowania.

 

Uchwała Nr XXVIII/286/05 w sprawie ustalenia zakresu zadań inwestycyjnych przeznaczonych do realizacji przez Miasto Wodzisław Śląski w 2005 roku została jednogłośnie podjęta. (ilość głosów: za –20)

 

Ad 5.

Podjęcie uchwał.

 

a)      Projekt uchwały w sprawie zmian budżetu miasta Wodzisławia Śląskiego na 2005 rok zreferował Pan T. Bednorz Skarbnik Miasta.

 

Referujący poinformował, że zmiany budżetu polegają na zwiększeniu dochodów o kwotę 144.370 zł z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych i zmniejszeniu subwencji oświatowej o kwotę 746.966 zł, zmniejszeniu przychodów o 2 mln zł i rozchodów o 2,5 mln zł, przeniesieniu wydatków między działami tj. z działu 600 do działu 800 na kwotę 80 tys. zł, dot. zadania „przebudowa basenu przy SP Nr 3”, zwiększeniu dotacji dla niepublicznej jednostki systemu oświaty o kwotę 5 tys. zł. Uchwała uzyskała pozytywną opinię Komisji Budżetu.

 

Otwarto dyskusję.

 

Radny A. Króliczek zapytał, co oznacza zapis w uzasadnieniu do uchwały, gdzie jest napisane, że 5 tys. zł daje się na dziecko dla Urzędu Miasta Rydułtowy oraz czy na remont basenu przy SP Nr 3 zabrano środki z „dróg”? Mówiący przypomniał, że kiedyś Pan Prezydent J. Serwotka zarzucił radnym, że chcą zabrać pieniądze oświacie.

 

Pan Prezydent J. Zemło odpowiedział, że nie zabiera się środków przeznaczonych na „drogi”. Podczas prezentowania projektu uchwały na komisjach zadanie dot. remontu basenu było ujęte w planie zadań inwestycyjnych. Odnośnie sprawy dotyczącej budowy kolektora na  Wilchwach Pan Prezydent przyznał, że było to m.in. jego przewinieniem, iż doszło do nieporozumienia, za które wszystkich radnych przeprosił. Mówiący przyznał, że zarówno na drogach jaki i w oświacie potrzeb jest bardzo dużo, więc trzeba je, po przeanalizowaniu, zaspokajać w miarę możliwości finansowych.

 

Radny Cz. Rychlik zapytał, czy pisemnie odwołano się od decyzji w sprawie zmniejszenia subwencji oświatowej lub który z Panów Prezydentów rozmawiał z przedstawicielem Ministerstwa Finansów w tej sprawie?

 

Pan Prezydent J. Serwotka odpowiedział, że zostanie wysłany protest w tej sprawie. Mówiący wyjaśnił radnym, dlaczego zmniejszono miastu subwencję oświatową, a mianowicie ta kwota subwencji została przeznaczona dla gmin poniżej 5 tys. mieszkańców. Gdy zadawano mu pytanie o budżet oświaty, odpowiadał, że jest on trudny a teraz, gdy odbiera się jej jeszcze 700 tys. zł to nie wie, jakim słowem ma to określić. Stwierdził, że działalność Ministerstwa jest niedopuszczalna. Pan Prezydent odpowiedział na pytanie Pana radnego A. Króliczka  dotyczące zapłaty 5 tys. zł dla Urzędu Miasta Rydułtowy, że chodzi o dziecko z Wodzisławia Śl., uczęszczające do prywatnego przedszkola w Rydułtowach. Poinformował, że zwrócono się do Ministerstwa w sprawie o interpretację przepisów, odmawiając zapłaty. Otrzymano odpowiedź, że naszym obowiązkiem jest przekazanie tych środków.

 

Uchwała Nr XXVIII/287/05 w sprawie zmian budżetu miasta Wodzisławia Śląskiego na 2005 rok została jednogłośnie podjęta (ilość głosów: za –21).

 

b) Projekt uchwały w sprawie określenia trybu i szczegółowych warunków zwolnienia z podatku rolnego gruntów gospodarstw rolnych położonych na terenie Miasta Wodzisławia Śląskiego, na których zaprzestano produkcji rolnej zreferował Pan T. Bednorz.

 

Pan Skarbnik Miasta poinformował, że konieczność zmiany uchwały wynika ze zmiany ustawy o podatku rolnym. Wnioski o zwolnienie będzie można składać tylko jeden raz w roku i wtedy ulga obowiązywałaby od następnego miesiąca. Nie będzie wymagana opinia komisji w sprawach o zwolnienie z podatku rolnego. Rada Miejska podejmuje decyzję w zakresie okresu zwolnienia tj. do 3 lat i wielkości gruntu rolnego, objętego zwolnieniem. Komisja Budżetu wydała pozytywną opinię do tej uchwały.

 

Radna  W. Kiermaszek-Lamla zapytała, ile rolników dotychczas złożyło tego typu wnioski?

Stwierdziła, że należałoby kontrolować, w jakim stanie ten grunt będzie utrzymany.

 

Pan Skarbnik Miasta odpowiedział, że w okresie obowiązywania poprzedniej uchwały tylko jeden podatnik skorzystał ze zwolnienia na kwotę 25,70 zł. Gdyby teraz ze zwolnienia skorzystali wszyscy płatnicy podatku rolnego, to skutek finansowy wyniósłby 69 tys. zł Mówiący podzielił opinię Pani radnej, że należy kontrolować czy grunt jest utrzymywany w należytej kulturze rolnej.

 

Radny A. Żabicki zapytał, kto to będzie sprawdzał i ile dotychczas było takich zwolnień?

 

Pan Skarbnik Miasta odpowiedział, że dotychczas tj. w ciągu 12 lat tylko jedna osoba wystąpiła o takie zwolnienie. Mówiący wyraził przekonanie, że nie wystąpią problemy przy sprawdzaniu ewentualnych wniosków.

 

Uchwała Nr XXVIII/288/05 w sprawie określenia trybu i szczegółowych warunków zwolnienia z podatku rolnego gruntów gospodarstw rolnych położonych na terenie Miasta Wodzisławia Śląskiego, na których zaprzestano produkcji rolnej została jednogłośnie podjęta (ilość głosów: za – 17).

 

c)      Projekt uchwały w sprawie przyjęcia „Planu Rozwoju Lokalnego Miasta Wodzisławia Śląskiego na lata 2005-2006”.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, ze projekt uchwały był omawiany na trzech komisjach, które wydały pozytywne opinie do niego. Zapytał więc, czy ktoś ma pytania dot. Planu? Nikt takowych nie miał, więc przystąpiono do głosowania. 

 

Uchwała Nr XXVIII/289/05 w sprawie przyjęcia „Planu Rozwoju Lokalnego Miasta Wodzisławia Śląskiego na lata 2005-2006” została jednogłośnie podjęta (ilość głosów: za -18).

 

d)      Projekt uchwały w sprawie przyjęcia „Gminnego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych na rok 2005”.

Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, ze projekt uchwały był omawiany na trzech komisjach, które wydały pozytywne opinie do niego. Zapytał więc, czy ktoś ma pytania dot. Gminnego Programu? Nikt takowych nie miał, więc przystąpiono do głosowania. 

 

Uchwała Nr XXVIII/290/05 w sprawie przyjęcia „Gminnego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych na rok 2005”została jednogłośnie podjęta (ilość głosów: za – 19).

 

e)      Projekt uchwały w sprawie ustalenia wytycznych dla Prezydenta Miasta Wodzisławia Śl. przy dzierżawie i najmie nieruchomości gruntowych wraz z obiektami sportowymi i zabudowaniami stanowiącymi własność Gminy-Miasta Wodzisławia Śl. poprzez ustalenie minimalnej stawki czynszu dzierżawnego i najmu zreferował Pan J. Nowicki Naczelnik Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że projekt uchwały uzyskał pozytywne opinie dwóch komisji Rady. Zapytał też, czy ktoś ma uwagi dot. projektu?

 

Radny Cz. Rychlik zaproponował, aby  wykreślić z  projektu uchwały wyraz „minimalnej”, pozostawiając tylko określenie czynszu dzierżawy i najmu za każdą nieruchomość gruntową wraz z obiektami sportowymi i zabudowaniami, wynoszącą 100 zł rocznie + VAT.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy ktoś ma inne propozycje w tej sprawie?

 

Pan J. Nowicki powiedział, że propozycja Pana radnego jest niezgodna z obowiązującym prawem, ponieważ ustawa o samorządzie terytorialnym, art. 18, określa kompetencje Rady, które w tym przypadku dotyczą ustalenia zasad a nie konkretnej kwoty. Skreślając słowo „minimalną” odbierze się kompetencje Prezydentowi Miasta do ustalenia właściwej kwoty.

 

Radny Cz. Rychlik zapytał, co w przypadku, jeżeli zaproponowałby słowo „maksymalną”?

 

Pan Naczelnik odpowiedział, że stawki maksymalnej się nie podaje. Rada ustala zasadę, iż Pan Prezydent wydzierżawia te nieruchomości ale nie poniżej 100 zł.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej zaproponował, aby zawrzeć dżentelmeńską umowę, żeby starać się stosować stawkę 100 zł, a w uchwale pozostawić zapis „minimalna”.

 

Radny S. Pluta stwierdził, że nie rozumie dlaczego nie można ustalić przedziału kwot czynszu dzierżawnego tj. stawki minimalnej i maksymalnej.

 

Pan Naczelnik J. Nowicki odpowiedział, że zgadza się z propozycją Pana radnego, aby ustalić stawki minimalną oraz maksymalną i w tym przedziale Pan Prezydent będzie je ustalał.

 

Pan Prezydent J. Zemło stwierdził, że Pan Prezydent rozważał umieszczenie w projekcie uchwały tylko kwoty 100 zł, jednak w opinii Pana Naczelnika i radcy prawnego należało określić kwotę minimalną, więc pozostawiono 100 zł jako kwotę minimalną.

 

Radny S. Pluta powiedział, że jest za tym, aby ustalić stawkę maksymalną w wysokości 300 zł z VAT.

 

Radny A. Króliczek zapytał,  czy ktoś spoza Wodzisławia Śl. korzysta z obiektów miejskich?

 

Pan Prezydent J. Serwotka odpowiedział, że korzystających z obiektów sportowych można podzielić na dwie grupy: podmioty miejskie i spoza miasta. Takim podmiotem spoza miasta jest np. Auto-Rodeo i jeżeli zostanie ustalona stawka maksymalna, to nie będzie można  ustalić z nimi opłat za wynajem stadionu na 1-2 dni. Natomiast stawka 100 zł jest po to, aby spisać umowę dzierżawy z miejskimi klubami niekomercyjnymi, takimi jak: MKS „Odra” Wodzisław Śl., „Wicher” Wilchwy, „Naprzód” Zawada, itd. Z naszego stadionu korzystały również komercyjne kluby piłkarskie, dlatego obawia się określenia kwoty maksymalnej, bo inaczej trzeba by przyjąć jakieś dodatkowe przepisy, umożliwiające wynajem stadionów dla takich podmiotów.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że w razie jakichkolwiek zastrzeżeń można będzie zmienić uchwałę.

 

Radny A. Króliczek zapytał, czy byłoby możliwe ustalenie stawek minimalnej i maksymalnej (proponuje 200 zł) dla miejskich podmiotów oraz odrębnych stawek dla klientów obcych komercyjnych?

 

Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że w ten sposób nie można sprawy załatwić bo jest to nierówne traktowanie podmiotów i taką uchwałę uchyliłby Pan Wojewoda. Zapytał, kto jest za tym, aby pozostawić projekt uchwały w dotychczasowym brzmieniu? Wynik głosowania: za – 14, przeciw – 1, wstrzymujących się – 6.

 

A zatem Uchwała Nr XXVIII/291/05 w sprawie ustalenia wytycznych dla Prezydenta Miasta Wodzisławia Śl. przy dzierżawie i najmie nieruchomości gruntowych wraz z obiektami sportowymi i zabudowaniami stanowiącymi własność Gminy-Miasta Wodzisławia Śl. poprzez ustalenie minimalnej stawki czynszu dzierżawnego i najmu została podjęta.

 

Projekty uchwał ujęte w punktach od 5f do 5j zreferował Pan Ryszard Ciesielski Naczelnik Wydziału Edukacji.

 

f)        Projekt uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Publicznego Przedszkola nr 7 w Wodzisławiu Śląskim ul. Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego 50.

 

Pan R. Ciesielski poinformował, że sprawa PP nr 7 była rozpatrywana na posiedzeniu Komisji Oświaty w grudniu ub. roku oraz na komisjach Budżetu i Prawa w styczniu br., na których została szczegółowo omówiona. Zapytał, czy jest wola Rady, aby sprawę ponownie zreferować?

 

Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił Pana Naczelnika o przedstawienie procedury likwidacyjnej placówki oświatowej.

 

Pan Naczelnik R. Ciesielski wyjaśnił, że pierwsza uchwała organu stanowiącego jest uchwałą intencyjną i dlatego w tytule tej uchwały jest „zamiar likwidacji”. Jeżeli taka uchwała zostanie podjęta, to organ prowadzący musi na 6 miesięcy przed zamiarem likwidacji powiadomić o tym rodziców, spotkać się z rodzicami, powiadomić śląskiego kuratora oświaty, którego kompetencje przejął dyrektor Delegatury K.O. w Rybniku. Żeby nastąpiła ostateczna decyzja w sprawie likwidacji w formie podjęcia uchwały przez Radę, musi być pozytywna opinię Kuratora Oświaty, w razie negatywnej opinii sprawa zostaje zakończona i nie będzie likwidacji placówki.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy są pytania w sprawie projektu uchwały? Nikt  takowych nie miał, więc przystąpiono do głosowania.

 

Uchwała Nr XXVIII/292/05 w sprawie zamiaru likwidacji Publicznego Przedszkola Nr 7 w Wodzisławiu Śląskim ul. Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego 50 została podjęta (ilość głosów: za - 21, przeciw - 0, wstrzymujących się - 1).

  

g)      Projekt uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Publicznego Przedszkola Nr 19 w Wodzisławiu Śląskim, Osiedle XXX-lecia PRL.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał pismo Dyrekcji Przedszkola Publicznego Nr 19.

 

Pan Naczelnik R. Ciesielski powiedział, że placówka posiada oddziały integracyjne, więc w przypadku jej likwidacji takie grupy byłyby utworzone w PP nr 18.  Nauczyciele grup integracyjnych będą mogli pracować w takich samych grupach w PP Nr 18. Na dzień dzisiejszy są tam 2 grupy integracyjne, które muszą spełniać następujące wymogi:  odpowiednia liczba dzieci niepełnosprawnych, rodzaj upośledzenia umysłowego. Pan Naczelnik stwierdził, że działania zmierzające do likwidacji placówki są podyktowane m.in. zmniejszającą się subwencją oświatową, co w efekcie może spowodować, że miasta nie będzie stać na prowadzenie grup integracyjnych. Podkreślił jednak, że reorganizacja sieci oświatowej ma na celu utrzymanie grup integracyjnych w mieście. Poinformował, że w PP Nr 18 jest 140 miejsc, natomiast w PP nr 19 tych miejsc jest 100 w związku z czym proponuje się pozostawienie przedszkola, mogącego przyjąć większą ilość dzieci. Jest gwarancja kontynuacji nauki w PP Nr 18 dla dzieci uczęszczających zarówno do PP nr 18 jak do PP nr 19. Dla rodziców dzieci 6 letnich będzie propozycja, aby ich dzieci uczęszczały do grupy przedszkolnej tzw. ogniskowej, 5 godzinnej, utworzonej przy SP nr 10. Natomiast przygotowując symulację uwzględniono to, że dzieciom 5 letnim, które w tym roku nie uczęszczają do przedszkoli Nr 18 i Nr 19 zapewnić miejsca w PP Nr 18. Wiadomym jest, że PP nr 18 musi być na potrzeby dzieci niepełnosprawnych, tak jak to miało miejsce w przypadku PP nr 19. Poinformował, że w PP nr 18 w tym roku był przewidziany remont sanitariatów, które i tak byłyby dostosowane do potrzeb dzieci niepełnosprawnych. Odnośnie pomocy dydaktycznych mówiący stwierdził, że nie będzie problemu, aby je przenieść do PP Nr 18. Mówiący stwierdził, że o wielu sprawach będzie można porozmawiać na spotkaniu, które planuje zorganizować z rodzicami Przewodniczący Rady Miejskiej.

 

Otwarto dyskusję, w której m.in. wzięli rodzice dzieci z PP Nr 19.

 

Matka dziecka niepełnosprawnego wyraziła swoją dezaprobatę w spawie zamiaru zamknięcia Przedszkola Nr 19.

 

Pan Tomasz Markowski, rodzic, nie zgodził się z paroma informacjami, podanymi w załączniku nr 3 do projektu uchwały. Na samym początku jest mowa o tym, że do PP uczęszcza 83 dzieci a z tabeli wynika, że 86. Istotnym faktem jest w wyliczeniu budżetu PP nr 18 i 19, że te dwa budżety liczące po ok. 640 tys. zł dałoby się zmieścić w jednym budżecie liczącym ok. 1 mln zł i zaoszczędzić 335 tys. zł. Nie podaje się kwot, które trzeba byłoby wydać, nie ma szacunkowych kosztorysów, ile trzeba wydać, aby PP nr 18 dostosować do dzieci niepełnosprawnych. Bardzo istotną kwestią jest to, że nie wszystkie osoby pracujące w PP nr 18 tak jak w przypadku PP Nr 19 posiadają uprawnienia do opiekowania się dziećmi niepełnosprawnymi. Stracą pracę osoby, które mają lepsze kwalifikacje. Stwierdził, że z tabeli wynika, iż w PP Nr 18 na 140 miejsc będzie 100% dzieci a wiadomym jest, że sale w tym przedszkolu są mniejsze i będzie straszny tłok. Grupa integracyjna może liczyć tylko 20 dzieci. Bardzo istotną rzeczą dla rodziców, która nie jest mierzalna, jest ocena pracy wychowawców i nauczycieli. Niejednokrotnie dzieci chodzące do naszego przedszkola nie mieszkają na Os. XXX-lecia a ich rodzice wybrali właśnie to przedszkole jako najładniejsze i przyjazne. Każdego roku do tego przedszkola zgłasza się więcej chętnych niż jest miejsc. Kadra kierownicza, nauczyciele i Rada Rodziców zapracowali na to, że przedszkole to jest tak cenione.

 

Pan R. Ciesielski stwierdził, że liczba dzieci w ciągu roku zmienia się, ponieważ jedne są  przyjmowane a inne odchodzą i pewna rozbieżność danych mogła tutaj nastąpić. Przewiduje się, że w roku szkolnym 2005/06 liczba dzieci w PP nr 18 wyniesie 120 na 140 miejsc i dlatego grupy integracyjne liczyłyby po 20 dzieci. Odnośnie wielkości pomieszczeń Pan Naczelnik stwierdził, że Sanepid ściśle przestrzega przepisów w tym zakresie, które mówią, iż dla dziecka należy zabezpieczyć powierzchnię 2,5 m2 i te normy są spełnione. Z grupą  integracyjną muszą pracować specjaliści i dlatego jest taka wola, aby zajęcia z dziećmi z grup integracyjnych były w dalszym ciągu prowadzone przez dotychczasowe osoby z PP nr 19. Poinformował, że w PP nr 19 jest możliwość przyjęcia 100 dzieci, czyli utworzenia 4 grup i nie jest możliwe utworzenie dodatkowej grupy ze względu na brak odpowiednich pomieszczeń. Nie ma przepisów zabraniających rodzicom zapisywania dzieci w ciągu całego roku szkolnego, ale jest przepis, który mówi, iż rodzice powinni zapisać dziecko do przedszkola do końca kwietnia. Sytuacja w mieście jest taka, że jest więcej miejsc w przedszkolach niż zgłasza się dzieci i dlatego przyjmujemy wnioski o przyjęcie dziecka w ciągu całego roku. Chcemy zachować pewien poziom usług w oświacie, ale wiadomym jest, że przy zachowaniu dotychczasowej sieci przedszkolnej i szkolnej, biorąc pod uwagę liczbę urodzonych dzieci, budżet miasta nie będzie w stanie jej utrzymać. Różnica pomiędzy liczbą dzieci, które chodzą do 3 klasy gimnazjum, a tymi, które urodziły się w 2003 roku wynosi 62%. Już teraz są przedszkola, niewykorzystane w 100% i zamiast 4 grup tworzy się po 3 grupy.

 

Radny J. Grabowiecki Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że z informacji, którą otrzymali radni, wynika, że będzie tworzona „zerówka” w SP Nr 10, więc zapytał, czy to będzie dotyczyć wszystkich przedszkoli i szkół?

 

Pan R. Ciesielski odpowiedział, że jest taka propozycja ze względu na sytuację demograficzną, żeby w SP Nr 10 utworzyć oddział „zerówki”, dodając, że prawie we wszystkich szkołach, z wyjątkiem SP nr 5, są takie możliwości. Jeżeli więc zaistnieje taka potrzeba, to będziemy się starali taką grupę przedszkolną utworzyć przy szkole podstawowej.

 

Radny J. Grabowiecki zrozumiał Pana Naczelnika, że nie będą tworzone „zerówki” w innych szkołach, ale gdyby przeniesiono „zerówki” do szkół to też będzie konieczność likwidacji jakiś przedszkoli?

 

Pan R. Ciesielski odpowiedział, że na dzień dzisiejszy przedszkola, które są przedszkolami jedno- czy dwuoddziałowymi i obejmują dzieci zamieszkałe w najbliższej okolicy, to nawet jeżeli chodzi o dzieci 6 letnie nie zakłada się przeniesienia oddziału do szkoły. Jest to związane z koniecznością zapewnienia wyżywienia tym dzieciom i zatrudnienia pracowników w kuchni.

 

Radny J. Grabowiecki stwierdził, że na Os. XXX-lecia będzie miał miejsce pierwszy przypadek przeniesienia „zerówki” do szkoły podstawowej, co nie będzie miało miejsca w innych dzielnicach. Sprawa ma dwa aspekty: finansowy, o którym powiedział Pan Naczelnik i z nim się zgadzamy, drugi - jeżeli powstałyby klasy „zerowe” w szkołach, to rodzice nie będą musieli płacić czesnego, co oznacza odciążenie ich od wydatków z tytułu opłat za przedszkole. Można byłoby stworzyć tym dzieciom odpowiednie warunki i wtedy budżety domowe tych rodzin polepszyłyby się. W związku z powyższym mówiący zapytał, czy takie działania bierze się pod uwagę w odniesieniu do całego miasta?

 

Pan R. Ciesielski odpowiedział, że takie działania zostały podjęte i wdrożone wcześniej, i tak w budynkach SP Nr: 21, 15, 16 i 4 funkcjonuje albo zespół szkolno-przedszkolny albo przedszkole, jest w nich jedna stołówka, która przygotuje posiłki dla dzieci zarówno ze szkoły jak i z przedszkola.

 

Radny J. Grabowiecki stwierdził, że w sprawie zamiaru likwidacji PP nr 19 nie były prowadzone rozmowy ani z personelem, ani z rodzicami, więc zapytał, czy takie rozmowy są przewidziane?

 

Pan R. Ciesielski odpowiedział, że uzgodnił z Panem Przewodniczącym Rady, iż w przyszłym tygodniu zostałyby ustalone terminy spotkań, jeżeli dzisiaj Rada wyrazi zgodę na zamiar likwidowania placówek.

 

Matka dziecka z PP Nr 19 zapytała, czy zbadano kwestię odwrotną a mianowicie przeniesienie PP Nr 18 do PP Nr 19? W związku z tym, że w PP nr 19 jest grupa integracyjna, z której dzieci wymagają ogromnego poczucia bezpieczeństwa. Jako uczestnik zajęć z tymi dziećmi widzi, że zmiana pomieszczeń i środowiska jest dla nich ogromnym przeżyciem, dlatego bardzo często boją się i są przerażone.

 

Pani Barbara Bąk pracownik Poradni Psychologicznej powiedziała, że są dzieci, które od września mogłyby przebywać w przedszkolu integracyjnym. Zapytała, co powiedzieć rodzicom tych dzieci, czy PP  nr 18 będzie w stanie zapewnić tym dzieciom fachową pomoc i opiekę? Zdaje sobie sprawę z tego, że aby rozwój psychiczny i fizyczny przebiegał prawidłowo, potrzebny jest odpowiedzialny personel, odpowiednie pomieszczenia, pomoce dydaktyczne, co zapewnia i dzieciom niepełnosprawnym, i dzieciom zdrowym PP nr 19.

 

Pan Tomasz Markowski stwierdził, że w informacji Wydziału Edukacji odnośnie organizacji roku szkolnego jest napisane, że PP nr 19 może przyjąć 100 dzieci, co byłoby prawdą gdyby  to przedszkole nie było integracyjnym. Ponieważ jest to przedszkole integracyjne 2 grupy mogą liczyć co najwyżej 20 osób, a więc naprawdę miejsc w przedszkolu jest 90, co oznacza, że jest ono zapełnione w 95%. Mówiący poprosił, aby Pan Naczelnik przedstawił koszty przystosowania PP Nr 18 dla dzieci z grup integracyjnych, co spowoduje zmniejszenie oszczędności. Zapytał, czy rozważano przeniesienie PP Nr 15 lub PP Nr 16 do PP Nr 19, ponieważ w tych przedszkolach jest 25 i 58 wolnych miejsc? Os. XXX-lecia jest bliżej centrum, lepsze są trakty komunikacyjne, większość rodziców z ul. Przemysława jedzie do pracy przez to osiedle.

 

Matka dziecka stwierdziła, że nie zwraca się uwagi na jakość kadry nauczycielskiej, na atmosferę, bo ważniejsza jest ekonomia. Stwierdziła, że rozbicie kadry pedagogicznej przedszkola będzie dużą stratą.

 

Pan R. Ciesielski powiedział, że nie ma gwarancji, iż wszystkie dzieci z PP Nr 18 będą uczęszczały do PP nr 19. Przeniesienie przedszkola większego do mniejszego nie zagwarantuje miejsc dla wszystkich dzieci. Rzeczą logiczną jest, że jeżeli są dwa przedszkola, to zostawia się to większe. W kwestii odpowiedzi na pytanie, czy będziemy w stanie zapewnić fachową opiekę i pomoc, mówiący poinformował, że arkusze organizacji pracy przedszkola są zatwierdzane przez delegaturę Śląskiego Kuratora Oświaty w Rybniku i jeżeli nauczyciele nie posiadaliby odpowiednich kwalifikacji, to taki arkusz nie zostałby zatwierdzony. Zdajemy sobie sprawę, że przedszkole może przyjąć 100 dzieci, ale ze względu na grupy integracyjne do tego przedszkola uczęszcza mniej dzieci. Poradnia dokonuje skierowań dzieci do przedszkola z grupami integracyjnymi. Miasto musi mieć pieniądze na funkcjonowanie placówki, jej remont i płace, natomiast nie otrzymuje żadnej subwencji z budżetu Państwa, bo jest to zadanie własne gminy, którego koszt wyniesie 6 mln zł. Natomiast jeżeli chodzi o kosztorys adaptacji PP nr 18 mówiący poinformował, że zanim to nastąpi spotykamy się z przedstawicielem Sanepidu, który określa zakres prac do wykonania i dopiero na bazie tego można zrobić kosztorys i przygotować projekt. Zgadza się, że wydatki poniesione na adaptację pomniejszą oszczędności w razie ewentualnej likwidacji placówki, ale będzie do wydatek jednorazowy. Pan Naczelnik stwierdził, że dane, przytoczone przez Pana, dotyczące liczby dzieci w PP Nr 15 i 16 będą takie po opuszczeniu tych placówek przez 6 latków.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że projekt uchwały uzyskał pozytywną opinię Komisji: Oświaty, Prawa i Budżetu oraz Prezydent Miasta.

 

Uchwała Nr XXVIII/293/05 w sprawie zamiaru likwidacji Publicznego Przedszkola Nr 19 w Wodzisławiu Śląskim Osiedle XXX-lecia PRL została podjęta (ilość głosów: za – 16, przeciw – 3, wstrzymujących się – 2.

 

h)      Projekt uchwały w sprawie przeniesienia Publicznego Przedszkola Nr 2 w Wodzisławiu Śląskim ul. Chopina 13 do budynku Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wodzisławiu Śląskim  ul. Ks. Roboty 7.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że projekt uchwały uzyskał negatywne opinie Komisji: Oświaty, Prawa i Budżetu oraz Prezydenta Miasta. Zapytał, czy są pytania do projektu uchwały? Nikt takowych nie miał, wiec przystąpiono do głosowania. W wyniku głosowania: za – 0, przeciw – 18, wstrzymujących się – 4 uchwała nie została podjęta.

 

i)        Projekt uchwały w sprawie przeniesienia Publicznego Przedszkola Nr 12  w Wodzisławiu Śląskim ul. M.C. Skłodowskiej 5 do budynku Szkoły Podstawowej Nr 17 w Wodzisławiu Śląskim ul. M.C. Skłodowskiej 3 w ramach Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Nr 3.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że projekt uchwały uzyskał opinie pozytywne Komisji: Oświaty, Prawa i Budżetu oraz Prezydenta Miasta.

 

Otworzył dyskusję.

 

Radny H. Waniek stwierdził, że będzie brakowało jednej sali lekcyjnej w SP Nr 17, gdyby tam miało funkcjonować także przedszkole. Jest propozycja wykorzystania sali komputerowej, ale okno wymaga wymiany. Radni otrzymali także w materiałach kosztorys adaptacji pomieszczeń, w związku z czym Pan radny ma pytanie, czy są zagwarantowanie środki na adaptację tych pomieszczeń? Co z zatrudnieniem personelu, czy pogorszy się komfort dzieci przedszkolnych, czy władze miasta już rozmawiały z kadrą, rodzicami o propozycji reorganizacji?

 

Pan R. Ciesielski stwierdził, że przeniesienie przedszkola do szkoły ma na celu rozwiązanie trudności finansowych. Biorąc pod uwagę demografię to SP Nr 17 niebawem stanie się szkołą, w której będą pojedyncze oddziały w danym roczniku. Obecnie szkoła liczy 12 oddziałów natomiast przewiduje, że od września będzie tylko jeden oddział pierwszej klasy. W kwestii braku sali lekcyjnej odpowiedział, że zdaje sobie sprawę, iż taka sytuacja może mieć miejsce w ciągu pierwszych 1 – 2 lat. Jest propozycja, aby przedszkole umieścić na I piętrze dzięki zaadoptowaniu dwóch klas lekcyjnych, wykorzystaniu pomieszczeń magazynu sprzątaczek i dla higienistki na urządzenie sanitariatów. Załączony kosztorys jest tylko szacunkowym i dopiero po uzgodnieniach z Sanepidem będzie kosztorys ostateczny. Odnośnie kwestii zatrudnienia mówiący odpowiedział, że nauczyciele wraz z grupami przedszkolnymi przejdą do nowej siedziby, natomiast w sprawie pracowników obsługi powiedział, że nastąpi problem z zatrudnieniem intendenta, ponieważ chcemy zrezygnować z jednej stołówki.

 

Radny H. Waniek  dowiedział się z wypowiedzi Pana Naczelnika, że kosztorys jest wstępny, co oznacza, że może się jeszcze zmienić.

 

Pan R. Ciesielski odpowiedział, że tak, po uzgodnieniu z Sanepidem. Adaptacja szkoły byłaby wydatkiem jednorazowym, zejście z budynku przedszkola spowoduje obniżenie kosztów z tytułu jego utrzymania, obniżą się koszty funduszu płac. Pan Naczelnik stwierdził, że jeżeli nie będzie możliwości zatrudnienia tej jednej osoby w Zespole, to prawdopodobnie znajdziemy dla niej zatrudnienie w innej placówce oświatowej w mieście.

 

Radny A. Króliczek zapytał, czy odbyły się konsultacje na ten temat w Dzielnicy Radlin II? Zapytał, co będzie z budynkiem po byłym przedszkolu, bo jest prośba Rady Dzielnicy, aby go nie sprzedawać?

 

Pan R. Ciesielski podkreślił, że przeniesienie placówki z jednego budynku do drugiego nie jest objęte taką procedurą jak w przypadku likwidacji. Zapewnił, że w przypadku decyzji Rady o przeniesieniu placówki doszłoby do spotkania z pracownikami. Odnośnie budynku powiedział, że najlepiej byłoby, aby nie stał on pusty. Zapewnił, że będzie spotkanie z Radą Dzielnicy w sprawie zagospodarowania budynku, jeżeli będzie decyzja o przeniesieniu przedszkola.

 

Przystąpiono do głosowania.

 

Uchwała Nr XXVIII/294/05 w sprawie przeniesienia Publicznego Przedszkola Nr 12  w Wodzisławiu Śląskim ul. M.C. Skłodowskiej 5 do budynku Szkoły Podstawowej Nr 17 w Wodzisławiu Śląskim ul. M.C. Skłodowskiej 3 w ramach Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Nr 3 została podjęta (ilość głosów: za – 18, przeciw – 2, wstrzymujących się – 2).

 

j)        Projekt uchwały w sprawie zamiaru zaprzestania naboru do klasy pierwszej Szkoły Podstawowej Nr 1 w Wodzisławiu Śląskim ul. Wałowa nr 5 począwszy od roku szkolnego 2005/2006 z równoczesnym włączeniem obwodu Szkoły Podstawowej Nr 1 do Szkoły Podstawowej Nr 3 oraz Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wodzisławiu Śląskim.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że projekt uchwały uzyskał opinię negatywną Komisja: Oświaty, Prawa i Budżetu, jak również Prezydenta Miasta. Mówiący przypomniał, że na poprzedniej sesji zostało odczytane pismo rodziców dzieci z SP Nr 1.

 

Otworzył dyskusję.

 

Pani Mirela Pogoda Przewodnicząca Rady Rodziców powiedziała, że gdy rodzice dowiedzieli się o planie zaprzestania naboru do szkoły, byli tą wiadomością zszokowani, więc zebrano się w szkole, aby przeanalizować dokumenty. Przedstawiła argumenty za zaniechaniem zaprzestania naboru do SP Nr 1:

- brak uzyskania oszczędności, ponieważ w tym samym budynku funkcjonuje gimnazjum, więc jest konieczność dalszego utrzymywania obiektu,

- argument dot. niżu demograficznego, bo zasięg terytorialny tej szkoły jest bardzo duży, mnóstwo rodziców nie należących do naszego obwodu co roku zapisuje tutaj dzieci i od lat Pani Dyrektor odprawia rodziców z tzw. "kwitkiem". Rodzice proszą o zgodę na otwarcie dwóch dodatkowych oddziałów, bo klasy są przepełnione, mimo że delegacja rodziców corocznie przychodzi do urzędu i prosi o otwarcie 2 oddziałów,

- do SP Nr 1 chodzą dzieci nie tylko ze Starówki, ale również z odległych o 3 km Marusz, z ul. Wiejskiej, części ul. Kopernika, z ul. Skrzyszowskiej. Dzieci z ul. Wiejskiej muszą być dowożone do szkoły, bo na ul. Bogumińskiej nie ma zwyczajnego chodnika,

- współpraca SP Nr 1 z Gimnazjum Nr 1 zarówno pomiędzy dyrektorami jak i nauczycielami jest bardzo udana, nie ma problemów ani organizacyjnych, ani edukacyjnych,

- SP nr 1 jest szkołą z dużymi tradycjami, jest to najstarsza szkoła w mieście, z wieloma sukcesami, rodzice zapisują swoje dzieci do tej szkoły a dzieci są zadowolone,

- podczas zastanawiania się nad propozycją likwidacji placówek w mieście rodzice doszli do wniosku, że być może nieporozumieniem było utworzenie tam Gimnazjum, więc może również trzeba pomyśleć o zamknięciu któregoś z gimnazjów ?

- jaka jest pewność, że cała szkoła zostałaby przeniesiona do budynku SP nr 3 ?

- wygaszanie szkoły jest najgorszą rzeczą i mniejszym złem byłoby zamknięcie szkoły od razu i przeniesienie jej do innego budynku.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej podkreślił, że komisje i Pan Prezydent negatywnie zaopiniowali projekt uchwały, w związku z czym nie widzi potrzeby wyjaśniania przez Pana Naczelnika tych wszystkich spraw, które poruszyła przedmówczyni.

 

Radna A. Białek wyraziła swój podziw dla wszystkich rodziców, że bez względu na to, czy są rodzicami dzieci z przedszkola, czy ze szkoły, tak rzetelnie, lojalnie i spokojnie dyskutują z Radą Miejską na bardzo trudne tematy. Dla radnych jest ogromnie trudnym zadaniem, bolesnym i smutnym, rozmawianie w ogóle na temat likwidowania jakiejkolwiek placówki oświatowej w tym mieście. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: Miasto Wodzisław Śl. być może nie jest żadnym wielkim miastem, żadną metropolią, ale przez te lata stworzyło   naprawdę funkcjonalny, dobry system oświatowy, który funkcjonuje właściwie i na wysokim poziomie. O którejkolwiek placówce by nie rozmawiać, to zaraz pojawiają się rodzicie i mówią, jaka to świetna jest ich placówka, jaki w niej stworzono mikrosystem wychowawczy i ile ona ma sukcesów, ile rodzice zrobili z własnych, prywatnych pieniędzy, czyli ze środków pozabudżetowych dla tej swojej placówki. Argumenty przytaczane przez rodziców każdej z placówek są takie same. Rada Miejska podchodzi do tego tematu z wielkim bólem, jako że świadoma jest tego, że władze miasta muszą zapewnić ciągłość i poziom kształcenia i wychowania, zapewnić oczekiwania rodziców w stosunku do przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów. Rodzic jest zainteresowany dzieckiem w przedszkolu, kiedy ono w nim jest, a jeśli ono pójdzie do szkoły podstawowej, gimnazjum to będzie oczekiwać, aby też były na dobrym poziomie. Mówiąca podkreśliła, że do każdego dziecka w przedszkolu miasto dokłada średnio 5.300,- zł rocznie, a ogółem do budżetu oświatowego dokłada 6 mln zł, a jeszcze zmniejszono subwencję oświatową o 700 tys. zł. Protestowaliśmy przeciwko temu, że władze w naszym kraju faworyzują gminy wiejskie i to nie tylko w temacie „subwencja oświatowa”, ale również w temacie „stypendia”, które funduje się dla dzieci z gmin wiejskich. Niedawno media pisały, że Przewodniczący Komisji Oświaty Pan Cz. Rychlik oraz Pani A. Białek są inicjatorami likwidacji SP Nr 1. Mówiąca podkreśliła, że nie był to pomysł ani Cz. Rychlika, ani Komisji Oświaty, ani A. Białek tylko była to oferta Pana Prezydenta Miasta na rok szkolny 2006/07. Komisja przystąpiła do tego zadania w sposób otwarty, rzeczowy, cały czas rozmawiając o oświatowych problemach, mając na uwadze to, że oferta Pana Prezydenta dotyczyła zaprzestania naboru do SP nr 1, więc zgłoszono wniosek o przyśpieszenie tego procesu tj. w roku szkolnym 2005/2006. Mówiąca wyraziła zdziwienie opinią negatywną Pana Prezydenta do wniosku Komisji, ponieważ była to jego koncepcja na rok szkolny 2006/2007, więc będzie głosować tak jak wszyscy radni tj. przeciw naborowi do SP Nr 1.

 

Pan Prezydent A. Krzyżak stwierdził, że o pomyśle wygaszenia naboru do SP nr 1 dowiedział się z wniosku Komisji Oświaty. Spośród wielu propozycji różnych reform w szkolnictwie, które padły podczas prac komisji ds. reorganizacji sieci szkół, były też propozycje niektóre  bardzo absurdalne, o których dowiedział się od Pana Prezydenta J. Serwotki, biorącego udział w pracach tej komisji. Być może padła propozycja rozważenia możliwości wygaszenia SP Nr 1 w którymś roku, ale także jedną z propozycji było zamknięcie SP Nr 3, bo rozpatrywano przecież różne warianty. Mówiący stwierdził, że postawienie sprawy w tej chwili tak jak to postawiła Pani radna A. Białek, jest nierzetelne.

 

Radna A. Białek nie zgodziła się z wypowiedzią Pana Prezydenta, mając nadzieję, że zabiorą głos inni radni, którzy byli świadkami wydarzeń. Stwierdziła, że informacje przedstawiła jak najrzetelniej. Podkreśliła, że ani ona, ani Pan Rychlik nie byli wnioskodawcami pomysłu zamknięcia naboru do SP Nr 1, a tylko przychylili się do pomysłu, który wynikał z koncepcji Pana Prezydenta. Jednak skoro to jest pomysł nieekonomiczny i niedobry to będzie głosowała „przeciw”. Taka była kolejność zdarzeń, co jest zgodne z prawdą i protokołami z prac komisji.

 

Innych głosów w dyskusji nie było, więc przystąpiono do głosowania.

 

Rada Miejska nie podjęła uchwały w sprawie zamiaru zaprzestania naboru do klasy pierwszej Szkoły Podstawowej Nr 1 w Wodzisławiu Śląskim ul. Wałowa nr 5 począwszy od roku szkolnego 2005/2006 z równoczesnym włączeniem obwodu Szkoły Podstawowej Nr 1 do Szkoły Podstawowej Nr 3 oraz Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wodzisławiu Śląskim (ilość głosów: za – 0, przeciw – 19, wstrzymujących się – 1).

 

k)      Projekt uchwały w sprawie określenia kierunków działania Prezydenta miasta Wodzisławia Śląskiego w zakresie finansowania inwestycji pn. „Budowa kanalizacji sanitarnej i deszczowej  w Dzielnicy Stare Miasto – Etap I, zadanie 2, część 1.”

 

Uchwała nr XXVIII/295/05 w sprawie określenia kierunków działania Prezydenta miasta Wodzisławia Śląskiego w zakresie finansowania inwestycji pn. „Budowa kanalizacji sanitarnej i deszczowej  w Dzielnicy Stare Miasto – Etap I, zadanie 2, część 1.” została jednogłośnie podjęta (ilość głosów: za – 14).

 

Ad 6.

Przedstawienie wyników kontroli przeprowadzonej przez Komisję Rewizyjną.

 

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Pan Stanisław Stachoń przedstawił sprawozdanie Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego z przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego w sprawie zgodnego z prawem wypowiedzenia warunków pracy pani radnej Grażynie Pietyra przez Pracodawcę tj. Służby Komunalne Miasta.

 

Nikt nie miał pytań do Pana Przewodniczącego odnośnie sprawozdania z kontroli.

 

Ad 7.

Sprawozdania z prac komisji Rady Miejskiej za II półrocze 2004 roku (odnośnie Komisji Rewizyjnej za rok 2004) i przedstawienie planów pracy na I półrocze 2005 roku.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że zarówno sprawozdania jak i plany pracy Komisji były wyłożone do wglądu w trakcie sesji, w związku z czym zapytał, czy jakiej pytania w tym zakresie?

Nikt takowych nie miał.

 

Ad 8.

Przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji.

 

Rada Miejska przyjęła protokół z sesji, która odbyła się w dniu 28 grudnia 2004 roku, uznając go za zgodny z jej przebiegiem (ilość głosów: za – 12).

  

Ad 9.

Wolne głosy i wnioski.

 

Pani H. Osińska Przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Jedłownik Osiedle zapytała, czy przy ustalaniu budżetu Rad Dzielnic bierze się pod uwagę liczbę ludności? Do dzielnicy  Jedłownik Osiedle został włączony budynek przy ul. Kokoszyckiej 180, który zamieszkuje  36 rodzin, a mimo tego budżet tej dzielnicy jest skromny.

 

Pan Prezydent J. Zemło odpowiedział, że dzielnica Jedłownik Osiedle liczyła 1640 osób a teraz będzie liczyła 1672. Według wyliczeń Wydziału budżet dzielnicy nie zmieni się. Jednocześnie Pan Prezydent zapewnił, że zwróci się z prośbą, aby raz jeszcze to sprawdzono. Poinformował, że o podziale środków dla dzielnicy decyduje liczba ludności i jej powierzchnia.

 

Radny A. Żabicki powołał się na artykuł prasowy dotyczący WORiT, który, jak określił Pan radny, stawia w złym świetle zarówno Radę Miejską, Prezydenta Miasta jak i kierownictwo WORiT. W związku z czym zapytał, czy zarzuty, które pojawiły się w prasie, są sprawdzone? Stwierdził, że w ubiegłym roku Komisja Zdrowia wizytowała Ośrodek, rozmawiała z rodzicami, którzy nie mieli żadnych uwag.

Pan radny zapytał jeszcze, ilu nauczycieli emerytów jest zatrudnionych w oświacie? Stwierdził, że należy i tutaj szukać oszczędności.

 

Pan R. Ciesielski odpowiedział, że generalnie nie zatrudnia się w naszych placówkach nauczycieli emerytów. W dwóch przypadkach, kiedy to nauczyciele byli wychowawcami klas szóstych, dyrektor wyraził zgodę prowadzenia zajęć do końca roku szkolnego, choć nauczyciele złożyli podania w sprawie przejścia na emeryturę w dniu 31.12.04 r. Może również zdarzyć się konieczność zatrudnienia na parę godzin nauczyciela prorodzinnego w danym semestrze, bo tak przewidują przepisy prawa.

 

Radny A. Żabicki zapytał, jaka jest sytuacja w przedszkolach w zakresie zatrudniania emerytów?

 

Pan R. Ciesielski odpowiedział, że w przedszkolach ta sprawa została uporządkowana. Jeżeli jest nauczyciel, który posiada kwalifikacje do prowadzenia zajęć, to nie mają zatrudnienia osoby, przechodzące na emeryturę.

 

Radny A. Żabicki powiedział, że zna przypadki, iż zatrudnia się emerytów w przedszkolu i dlatego inni nauczyciele są zatrudnieni na ½ etatu.

 

Pan R. Ciesielski stwierdził, że z tego co mu wiadomo, to nie zatrudnia się emerytów, chyba, że byłby to specjalista z jakiegoś zakresu i jest zatrudniony na część etatu.

 

Radny M. Drosio podkreślił, że za jakość usługi edukacyjnej czy przedszkolnej odpowiada dyrektor placówki, więc dyskusją tą wkraczamy w kompetencje, które należą do jego uprawnień. Wydział Edukacji generalnie ma kontrolować i utrzymać sprawność funkcjonowania placówki. Wiadomym jest, że dyrektorzy mają zlecenie, aby nie zatrudniać emerytów, ale jeśli zaistnieje uzasadniona sytuacja dla takiego zatrudnienia, to nie można w to ingerować.

 

Pan R. Ciesielski powiedział, że w jednym z przedszkoli jest zatrudniona osoba w wymiarze czterech godzin tygodniowo dlatego, że posiada kwalifikacje z zakresu oligofrenopedagogiki, które są wymagane w grupie integracyjnej.

 

Radna W. Kiermaszek-Lamla odniosła się do artykułu prasowego w „Dzienniku Zachodnim”, dot. funkcjonowania WORiT i organizacji balów charytatywnych. Poinformowała, że po tym artykule dyrekcja WORiT wystosowała protest do redakcji, twierdząc, że podane w artykule informacje były w dużym stopniu nieprawdziwe. Stwierdziła, że w trosce o potrzebujące dzieci miasto Wodzisław Śl. oraz parafie utworzyły Ośrodek. Rodzice dzieci korzystających z Ośrodka wyrażają pozytywne opinie na jego temat. Chcieliby, aby ich dzieci mogły korzystać z Ośrodka nie do 16 roku życia tylko co najmniej do 18., ale jest to niemożliwe z uwagi na brak pomieszczeń. Stwierdziła, że nieprawdą jest, o czym napisano w artykule, że pomieszczenia zostały zajęte na biura. Mówiąca wyraziła przekonanie, że już jutro ukaże się w prasie sprostowanie. Ponadto zwróciła uwagę, że w Dzienniku Zachodnim i Nowinach podano różne kwoty zebrane dla Ośrodka na balach charytatywnych i to też należałoby sprostować.

 

Pan Prezydent A. Krzyżak poinformował, że Komisja Prawa podjęła wniosek w sprawie  sprostowania w prasie informacji dot. balu charytatywnego, które ukazało się w ubiegły piątek. Podczas balów zebrano 405 tys. zł. Jeżeli chodzi o WORiT Pan Prezydent stwierdził, że za duże pieniądze wykupuje się świadczenia w WORiT, starając się pomóc jak największej liczbie dzieci. Mówiący złożył podziękowania dla Pani Prezes Fundacji za wspomaganie działalności Ośrodka. Stwierdził, że jest mu przykro z powodu złej oceny dziennikarzy tego wszystkiego.

 

Radny R. Szamatowicz wypowiedział się w imieniu członków Rady Dzielnicy Nowe Miasto. Odniósł do pisma Pana radnego M. Kochana, które wpłynęło do Biura Rady w dniu 12.01.2005 r., a w którym to piśmie Pan radny stwierdził jakoby zebranie wyborcze w Dzielnicy Nowe Miasto było nieprawomocne. Mówiący zwrócił się z prośbą do Przewodniczącego Rady Miejskiej o przedstawienie pisma Pana radnego M. Kochana na forum sesji.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej potwierdził, że takie pismo zostało przesłane do niego jako Przewodniczącego Rady Miejskiej przez Pana radnego M. Kochana, a następnie odczytał je.

 

Radny R. Szamatowicz stwierdził, że pismo zawiera zarzuty o nieuczciwości, manipulacji, protekcji, prywacie. Zapytał, co oznacza „dbałość o własne dobro ze szkodą dla dobra publicznego”. Następnie odczytał protest członków Rady Dzielnicy Nowe Miasto, który stanowi załącznik do protokołu.

 

Radny M. Kochan zapytał, kto przygotowywał ściągi i pomoce, które krążyły wśród uczestników zebrania, co było przez niego sygnalizowane w trakcie wyborów? Czy ma przypuszczać, że jest to normalna procedura w wyborach do Rady Dzielnicy? Stwierdził, że  za porażkę Rady Dzielnicy poprzedniej kadencji uznaje to, iż inwestycje w dzielnicy głównie dotyczą terenów pokrywających się z miejscem zamieszkania Pana Przewodniczącego Rady Dzielnicy oraz Pana Przewodniczącego Zarządu Dzielnicy np. budowa chodnika na ul. Żeromskiego, budowa parkingu na ul. Wyszyńskiego. Powiedział, że w poprzedniej kadencji  dobrym zwyczajem było zapraszanie radnych na zebrania Rady Dzielnicy, niestety tym razem radnych nie zaproszono, więc podtrzymuje swoje zarzuty.

 

Radny R. Szamatowicz stwierdził, że Pan radny nie przeczytał statutu Rady Dzielnicy, który sam głosował, ponieważ nie było żadnym zwyczajem zapraszanie radnych przez Pana Przewodniczącego Rady Dzielnicy tylko jest zapis, że „radny może uczestniczyć”, więc uważa, że od radnego zależy udział w zebraniu. Jeżeli chodzi o inwestycje, to Pan radny powinien wiedzieć, że w październiku 2003 roku zebranie mieszkańców podjęło uchwałę dotyczącą zadań inwestycyjnych, do realizacji w naszej dzielnicy, za którą Pan również głosował. Zapewnił, że wszystkie największe inwestycje są realizowane zgodnie z przyjętym  planem inwestycyjnym dotyczącym dzielnicy.

 

Radna A. Białek wyraziła swoje oburzenie pismem Pana radnego M. Kochana, z którym zapoznała się w dniu 14.01.2005 r.. Pani radna, na prośbę Przewodniczącego Rady Miejskiej, ustosunkowała się do ww. pisma. Stwierdziła, że do Pana M. Kochana nie dociera to, że jest protokół z zebrania i stu innych świadków zebrania, którzy potwierdzają, że każdy z kandydatów do Rady Dzielnicy zaprezentował się przed zebranymi. Mówiąca stwierdziła, że ona sama jest najbardziej poszkodowana w całej tej akcji. Przytoczyła niektóre fragmenty swojej odpowiedzi na pismo Pana M. Kochana, skierowanej do Pana Przewodniczącego Rady Miejskiej. Chciałaby się dowiedzieć od Pana radnego, na czym polegała jej protekcja, w jaki sposób manipulowała wyborami, co zarzuca Pan radny. Oto fragmenty odpowiedzi Pani radnej A. Białek na pismo Pana M. Kochana:

„... faktem jest, że prowadziłam zebranie dzielnicy Nowe Miasto, którego celem było dokonanie wyboru nowego składu Rady. Poniżej wyjaśniam i prostuję opisane przez  Pana Kochana okoliczności, co rażąco odbiega od faktycznego przebiegu odzwierciedlonego w protokole. Nie zgadzam się z treścią zdania - przeprowadzono je w sposób nieuczciwy i niepoważny w stosunku do mieszkańców naszej dzielnicy - zapis zachowałam zgodny z oryginałem. Rozwieszaniem informacji zajął się Przewodniczący Zarządu a w czasie zebrania padały zarzuty, że kartki z obwieszczeniami były małe lub nie było ich wcale. Przewodniczący Zarządów wyjaśniał, że były one zrywane przez nieznanych sprawców dyskusja na ten temat ma swoje odzwierciedlenie w protokole. Inną kwestią są domysły Pana radnego na temat, kto na zebraniu był lub nie był i dlaczego tak się stało, na ten temat nie mam nic więcej do dodania po za tym, że do protokołu jest dołączona lista obecności. Zgodnie ze statutem Rady Dzielnicy stwierdziłam prawomocność zebrania, bo było ponad 100 obecnych, podczas gdy wymagane minimum wynosiło 30. Przedstawiłam zebranym różne sposoby przeprowadzenia wyborów, po czym przeprowadziłam głosowanie, w którym zdecydowano, że wybory będą tajne. Po określeniu przez Komisję wyborczą zasad przeprowadzenia wyborów uwzględniłam wniosek, umożliwiając każdemu z kandydatów zaprezentowanie się zebranym. W czasie przygotowania kart do głosowania wystąpiło 27 kandydatów, 28 osoba była nieobecna i do protokołu dołączono jej pisemną zgodę na kandydowanie. Wobec tego przytaczam zdanie – tryb przeprowadzonych wyborów uniemożliwił przedstawienie się kandydatów ich programu – jest kłamstwem, dalsza część ww. zdania dot. ściągi nie może i nie mogła być rozpatrywana przeze mnie jako Przewodniczącej temu zebraniu, gdyż takie jest niezbywalne prawo demokracji, iż obywatel na zebraniu mieszkańców może mieć kartki z notatkami lub do notowania. Jeśli było tak jak pisze Pan Kochan, to nie było to zabronione./.../. Kogo autor protestu ma na myśli pisząc – nie potrafili zmanipulować większej liczby osób – po prostu nie wiem, gdyż jak pisałam powyżej, nie zajmowałam się informowaniem mieszkańców o zebraniu, ani też nie byłam za to odpowiedzialna, byłam natomiast odpowiedzialna za przeprowadzenie zebrania i twierdzę, że z tego zadania wywiązałam się dobrze, co potwierdzili ci, którzy dziękowali mi za sprawne i rzetelne prowadzenie. Nie było to zadanie łatwe, ponieważ część zebranych była wzburzona i artykułowała różnego rodzaju zastrzeżenia bez prośby udzielenia im głosu, wówczas musiałam reagować zdecydowanie, aby nie zapanował chaos np. zarzucano mi, że uwzględniam kandydatury tylko z jednej strony sali, nie pomagały informacje wielokrotnie przeze mnie artykułowane, że zostaną przyjęte wszystkie kandydatury, co zostało spełnione. Emocje opadły wówczas, gdy nikt już nie miał nowych propozycji. Subiektywizm i nierzetelność treści pisma Pana radnego Kochana naruszają oczywiste zasady prawdomówności, kiedy pisze on – wybory pod przewodnictwem Pani Przewodniczące Rady Miasta były przeprowadzone w trybie jak najszybciej i z jak najlepszym wynikiem dla protegowanych Pani Przewodniczącej, w sposób jak najbardziej zagmatwany -. Mimo braku zgodności i stylu wypowiedzi z polskimi normami językowymi, wydaje mi się, że autor oskarża mnie o dwie rzeczy: nieuzasadniony pośpiech i protekcję, twierdzę, że w obu przypadkach jest to kłamstwo, owo jak najszybciej trwało 3 godziny, ponieważ zebranie rozpoczęło się o 1700 a wyniki wyborów odczytano o godzinie 2000 (patrz protokół) a to jeszcze nie był koniec zebrania. Równie niezrozumiałe i całkowicie nieprawdziwe jest owo „jak z najlepszym wynikiem dla protegowanych”, oświadczam, że nie miałam żadnych protegowanych a zebranie i wybory zostały przeprowadzone zgodnie z obowiązującym  statutem, którego zapisy często przytaczałam. /.../ cytuję: „do dwóch kandydatów można przedstawić pytanie czy tu mieszkają czy nie”. Według informacji posiadanych przeze mnie wszyscy kandydaci spełniali wymóg zameldowania w danej dzielnicy, poza jednym przypadkiem, w czasie zebrania zainteresowany potwierdził, że nie jest mieszkańcem dzielnicy i nie kandydował, i nie miał prawa do głosowania. Pan M. Kochan w swoim piśmie nie podaje nazwisk dwóch kandydatów, toteż nie wiem, kogo miał na myśli i nie potrafię bardziej szczegółowo ustosunkować się co do tego zarzutu. /.../ Cytat z pisma Pana radnego: „nie odczytano protokołu Komisji Rewizyjnej, czyżby było coś do ukrycia?”. Zgodnie z przyjętym porządkiem zebrania Przewodniczący ustępującej Rady Dzielnicy odczytał sprawozdanie z działalności za minioną kadencję - przytoczone powyżej pytanie Pana Kochana powinno zastosować się do Rady Dzielnicy w czasie zebrania lub może on to uczynić obecnie i nie powinien o to pytać mnie jako Przewodniczącej temu zebraniu lub Pana Przewodniczącego Rady Miejskiej, tym bardziej nie powinien czynić tego zarzutu mnie jako osobie prowadzącej, jak że nie byłam i nie jestem członkiem żadnej Rady Dzielnicy i nigdy nawet nie wyraziłam zgody na kandydowanie do takiej Rady, a propozycje takie otrzymywałam. Na zakończenie chciałam podkreślić, że prowadziłam trzy zebrania wyborcze do Rad Dzielnic, bo taki obowiązek złożył Pan Przewodniczący Rady Miasta. Na zebraniu dzielnicy Nowe Miasto było najwięcej zebranych, najwięcej kandydatów i o dziwo najwięcej radnych Rady Miasta wyraziło zgodę na kandydowanie, bo aż pięciu. Myślę, że jest to istota problemu, bo nie wybrano trzech i wśród niewybranych znalazł się również Pan M. Kochan. Oświadczam, że nie miałam żadnego wpływu na wynik głosowania, ani też nie czyniłam żadnych starań, aby go mieć.”

Mówiąca podkreśliła, że jest tą sprawą oburzona, bo uważa, że jeśli ktoś czegoś nie wie, to powinien najpierw się dowiedzieć a później czynić zarzuty. Pan radny miał prawo złożyć takie pismo, ale nie miał prawa upubliczniać zarzutów, które są niezgodne z prawdą. Pan Przewodniczący Rady Dzielnicy również stwierdził, że zarzuty Pana radnego są bezzasadne.

 

Pan E. Porwolik poinformował, że obserwował przebieg wyborów w dzielnicy Nowe Miasto i całkowicie potwierdza to, co powiedziała na temat przebiegu tych wyborów prowadząca  obrady Pani Przewodnicząca A. Białek.  Faktem jest, że kandydaci do Rady Dzielnicy kolejno przedstawiali się.

 

Pan J. Zaborowski powiedział, że osobiście rozwiesił 70 ogłoszeń na drzwiach wejściowych do klatek, także w bloku Pana radnego M. Kochana. Jednak przyznaje, że część ogłoszeń na ul. Żeromskiego zostało zerwanych.

 

Radny R. Szamatowicz stwierdził, że teraz, kiedy dotarła do Rady Dzielnicy informacja o zarzutach Pana radnego, zastanawiający jest fakt, czy członkowie tej Rady mogą czuć się pełnowartościowymi jej członkami? Twierdzimy jednak, że tak.

Mówiący zapytał Pana radnego M. Kochana, czy może podać nazwiska osób, które były protegowane przez Panią Przewodniczącą i czy ma Pan informacje o jakiejkolwiek osobie, która uzyskała korzyści z tytułu zasiadania w Radzie?

 

Radny M. Kochan stwierdził, że mowa była o „prywacie”, czy nie jest korzyścią realizacja głównych inwestycji akurat w okolicach zamieszkania np. Przewodniczącego Rady Dzielnicy.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej zaproponował, aby Pan radny R. Szamatowicz pisemnie przekazał Panu radnemu M. Kochanowi zastrzeżenia i uwagi do jego pisma, aby Pan radny mógł się do nich odnieść.

 

Radny M. Kochan powiedział, że przyjmuje taką formę.

 

Radny R. Szamatowicz powiedział, że został zobligowany do poinformowania Pana M. Kochana, iż członkowie Rady Dzielnicy oczekują na przeproszenie z jego strony, ponieważ uważają, że zostali przez Pana radnego pomówieni i będą rozważać możliwość wystąpienia na drogę sądową.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że Pani Przewodniczącej A. Białek również należy się przeproszenie, bo została najbardziej oskarżona przez Pana radnego.

 

Radny M. Kochan odpowiedział, że dobrze, przyjmuje taką formę.

 

Pan Szydłowski, mieszkaniec, odniósł się do zapisów Planu Rozwoju Lokalnego Miasta Wodzisławia Śląskiego na lata 2005-2006 w zakresie działań, mających na celu likwidację niskiej emisji w Rynku miasta. Zapytał Pana Prezydenta, czy będą brane pod uwagę inne formy likwidacji tej emisji oprócz montażu pomp ciepła, np. dostawa ciepła sieciowego,  ogrzewanie gazowe? Byłoby to zasadne, ponieważ przy okazji budowy kanalizacji w tym rejonie można by w wykopie umieścić rurę centralnego ogrzewania, co byłoby mniej kosztowne. Poza tym pompa ciepła, poza jej nowatorstwem, jest nieco drogą metodą ogrzewania, szczególnie przy tak zwartej zabudowie i konieczności wiercenia otworów.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że temat jest poważny i wymaga rozważenia, dlatego zaproponował udzielenie pisemnej odpowiedzi Panu Szydłowskiemu.

 

Radny M. Balcer:

- zwrócił się z prośbą do Pana Prezydenta o wsparcie rozmów z "Wodociągami" w sprawie ul. Mszańskiej,

- zapytał, jakie podjęto działania w sprawie wzmocnienia mostu na ul. Kopernika?,

- stwierdził, że po minimalnych kosztach można by pozyskać teren po byłej kopalni 1 Maja, na którym znajdowała się trakcja kolejowa od "Pustek" aż do ul. Syrokomli w celu wykonania kanalizacji ściekowej,

- zapytał, kto zezwolił na zlikwidowanie II szybu wentylacyjnego na terenie byłej kopalni 1 Maja, który miał byc pamiątką?

 

Pan Prezydent J. Zemło:

- odnośnie wyburzenia szybu stwierdził, że szyb był betonowy z pewnymi częściami metalowymi i powinien być usunięty. Poproszono Przewodniczącego Rady Dzielnicy Wilchwy, aby skonsultował z członkami tej Rady, czy szyb należy utrzymać. SRK miała środki na likwidację szybu, więc w przypadku jego utrzymania koszty z tym związane poniosło by miasto. Rozmawiano z 9 członkami Rady Dzielnicy, którzy opowiedzieli się za likwidacją. My również uważaliśmy likwidację szybu za zasadną dlatego, że szyb musiałoby utrzymywać miasto i ponosić odpowiedzialność, gdyby na tym terenie doszło do jakiegoś wypadku. Pan Dyrektor SRK nie czekał na opinię miasta, tylko sam podjął decyzję o wyburzeniu.

-odnośnie "Akcji zima" Pan Prezydent słyszał różne opinie i stwierdza, że przy średnich i trudnych warunkach atmosferycznych służby drogowe w miarę sobie radzą z odśnieżaniem, ale w przypadku bardzo trudnych warunków atmosferycznych tak jak teraz, okazuje się, że nie można spełnić oczekiwań mieszkańców w tym zakresie. Podkreślił jednak, że mimo potężnych opadów śniegu nigdy na terenie miasta i powiatu nie było zamkniętych dróg. Sprzęt, który jest w posiadaniu służb miejskich może pracować w średnich i trudnych warunkach, ale nie w warunkach ekstremalnych. Wczoraj, po skierowaniu całych służb na drogi okazało się, że cztery auta są w naprawie. Mówiący przypomniał, jak rok temu część radnych była przeciwna sprzedaży pewnych gruntów miejskich, protestowali handlujący, już wtedy mówił, że gdyby miasto nie przejęło terenu po PEC-u to zostałby on sprzedany i miasto nie miałoby żadnej złotówki z tej transakcji.

    

Radny J. Majda odniósł się do sprawy zmniejszenia subwencji oświatowej. Zaproponował, aby miasto Wodzisław Śląski wspólnie z innymi gminami, które są w takiej samej sytuacji, wystosowało protest w tej sprawie.

 

Pan Prezydent Miasta zapewnił, że rozmawiał w tej sprawie z Dyrektorem Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, sygnalizując, aby to Związek zajął stanowisko i wystąpił w tej sprawie   jako organ zrzeszający wszystkie gminy i powiaty w Województwie Śląskim.

 

Ad 10.

Zamknięcie obrad sesji.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że wyczerpano porządek obrad XXVIII sesji Rady Miejskiej i zamyka obrady.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej

     Wodzisławia Śląskiego

       /-/ Wacław Mandrysz


Załączniki
Brak załączników w dokumencie.

Osoba wprowadzająca dokument Sebastian Dziuba

Rejestr zmian dokumentu
01.03.2005    Utworzenie dokumentu. (Sebastian Dziuba)
 

    Administracja serwisu   Redakcja  
    Informacje nieudostępnione w biuletynie
    Intrukcja użytkowania biuletynu