Teraz jak nie dostanie Laptopa,smart fona lub podobnej elektroniki to komunia nie udana,a żeby było smieszniej to rodzice bardziej przekładaja to na kase niż te dzieciaki wiadomo,,,"oby się zwróciły koszty" :)

Jak mój rocznik dostawał walkmana, zegarek lub walizkę z akcesoriami plastycznymi (kredki, mazaki, farbki) na komunię to był wniebowzięty a było to 15 lat temu. Rower wcale nie był takim oczywistym prezentem. A teraz jakiś cyrk się z komunii robi- chore!

Kupcie dzieciom koło Wigry III abo jaki króliczok i króliki motorek coś pożytecznego za moich czasów to było najlepsze prezenty

niedługo okoliczne zarośla zapełnią się niechcianymi prezentami :[

Ludzka głupota nie zna granic:)

"Cześć,Kaśka co dostałaś na komunie?",,,,,,,"Jezyka iks de"